Miesięczne archiwum: listopad 2014

Muffiny to jeden z najłatwiejszych wypieków, który trudno zepsuć. Dlatego tak chętnie je piekę – wychodzą mi nawet, kiedy robię je „na oko”. Proponowane przeze mnie muffiny gruszkowo-jabłkowe nie wymagają wiele zachodu a są przepyszne, dzięki dodanym owocom, które powodują, że babeczki są słodkie… Czytaj dalej
Hej :). Czas płynie strasznie szybko i okazuje się, że już kolejny tydzień Fit Foto Wyzwania Różowej Klary minął. Moje wrażenia są całkowicie pozytywne :). Napatrzyłam się na piękne zdjęcia i odkryłam wiele ciekawych kont na Instagramie :). Na moje zdjęcia możecie popatrzeć TUTAJ… Czytaj dalej
Temat niejedzenia słodyczy i cukru przewija się u mnie już od wielu miesięcy. Nie myślcie, że piszę o tym często, bo nie mam pomysłu na nic innego. Moim zdaniem jest to temat rzeka i ciągłe mówienie na ten temat jest koniecznie, bo nie wszyscy… Czytaj dalej
Dzisiaj postanowiłam napisać posta dla nieco starszych uczniów. Znam wiele osób, które znają angielski na poziomie dobrym. Niestety mają problemem z płynnym mówieniem. Często mamy problem z przełamaniem bariery – wstydzimy się, że mówimy niepoprawnie, nie potrafimy zbudować prawidłowo zdań, lub najzwyczajniej w świecie… Czytaj dalej
Cześć :). Rzadko biorę udział w akcjach organizowanych przez bloggerów, ponieważ często brakuje mi czasu, żeby uczestniczyć w nich na 100%, a nie lubię robić czegoś na pół gwizdka. Teraz postanowiłam, że będzie inaczej. Postanowiłam dołączyć do wyzwania Różowej Klary, o którym możecie poczytać… Czytaj dalej
Kiedy mamy ochotę na coś słodkiego, ale nasze szafki i lodówka świecą pustkami powstają najlepsze zdrowe desery. Zmieszałam resztki mąk, znalazłam zalegające jabłko, a dyniowe puree miałam zrobione na zapas. I zaszalałam. Muffiny dyniowe z jabłkiem 1 szklanka puree dyniowego 2 szklanki mąki (ja… Czytaj dalej
Zupa z soczewicy to mój absolutny ulubieniec. Gotowałam ją już w zeszłym roku i bardzo przypadła mi do gustu. Tym razem ją trochę zmodyfikowałam, bo nie miałam części składników i dodałam trochę rozgrzewających przypraw, bo wracam strasznie zmarznięta i głodna z pracy. Po ugotowaniu… Czytaj dalej

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie

Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum

X