Ostatnio dużo się u nas dzieje, więc czas na wpis z serii Off Topic. Ostatnie miesiące obfitowały w dni naładowane motywacją  i chęcią do działania. Dzięki temu udało mi się zrobić wiele projektów DIY, dodać wiele wpisów, które czekały na swoją kolej od dawna i zrealizować kilka punktów z listy do zrobienia w domu. Także, jestem bardzo zadowolona. Resztę przeczytacie w dalszej części wpisu.

 off topic

 

Zakupy

Dużo tego było w ostatnim czasie, ze względu na nasze przygotowania do przyjścia na świat naszego dziecka (to już w marcu – czasu coraz mniej). Dlatego ogarniamy mieszkanie, które wynajmujemy, żeby było jak najbardziej „nasze”. Ostatnio udało nam się kupić mnóstwo ramek (Pepco rządzi) i dość ciekawy obraz, który trochę rozjaśnił pokój. Ale moim najlepszym zakupem ostatnich miesięcy był zestaw do robienia hybryd z Indigo. W końcu moje paznokcie się nie rozdwajają, w końcu nie mam odprysków, które trzeba codziennie poprawiać, a przy robieniu manicure mam dużo frajdy, mimo że początki są dość trudne. Jak mi wychodzą moje pierwsze próby, możecie podejrzeć na moim koncie na Instagramie.

off topic

Aktywność

Z tym u mnie ostatnio nie jest najlepiej, ze względu na zalecenia lekarza. Nie pozwolił mi nawet trenować na rowerku stacjonarnym :(. Zostają mi tylko spacery, co nie jest takie najgorsze, bo w końcu mogę nacieszyć się jesienią, która zaraz zmieni się w zimę. Jednak nie mogę doczekać się momentu, kiedy wrócę do biegania i mam nadzieję, że nastąpi to wiosną jeśli tylko moje zdrowie mi na to pozwoli.

Dieta

W ciąży wygląda to u mnie trochę inaczej, ale dalej trzymam się zasady „no sugar” i idzie mi całkiem dobrze. Rano owsianka/jaglanka, na drugie śniadanie koktajl szpinakowy i kanapka, na obiad mięsko z kaszą, ziemniakami lub makaronem i mnóstwo warzyw. Podwieczorek to najczęściej owoce lub najlepszy na świecie chlebek bananowy, a kolacja – sałatka z kromką chleba pełnoziarnistego. Takie menu uwielbiam i nigdy mi się nie znudzi, a wydaje mi się, ze dzidziuś też jest zadowolony :). Więcej moich przykładowych Menu znajdziecie TUTAJ.

off topic

Polecane Kanały Vlogowe

Do te pory oglądanie vlogów nie było dla mnie atrakcyjnym zajęciem – zdecydowanie należę do grupy preferującej czytanie wpisów blogowych. Jednak, kiedy postanowiłam przestać oglądać seriale (o tym pisałam TUTAJ), postanowiłam zastąpić je wartościowymi treściami, dlatego teraz podczas gotowania towarzyszy mi YouTube i dzięki temu mogę podzielić się kilkoma znaleziskami w Off Topic. Dzisiejsze propozycje są nie tylko wartościowe pod względem treści, ale mogą pomóc Wam podszkolić język, ponieważ wszystkie są po angielsku. Miła i łatwa forma nauki plus dużo pozytywnej energii.

Mimi Ikon – bardzo pozytywna osoba. Prowadzi z mężem biznes i można się od niej wiele dowiedzieć w temacie organizacji, motywacji, ale także podejrzeć jej codzienność, co jest miłym dodatkiem, zwłaszcza, że niedawno urodziła córeczkę. Koniecznie zajrzyjcie, jeśli nie znacie Mimi i jej męża Aleksa.

Raw Alignment – mimo, że weganką nie jestem, bardzo daleko mi nawet do wegetarianizmu, fajnie ogląda mi się filmy tej dziewczyny. Mieszka na Hawajach, je praktycznie same owoce i żyje swoim wymarzonym życiem. Lubię czerpać od niej pozytywną energię.

LilyLike – lubię oglądać jej Law School Vlogs. Opowiada o systemie edukacyjnym w Holandii, pokazuje jak przygotowuje się do zajęć i egzaminów. Motywuje mnie jej zorganizowanie – dziewczyna studiuje na dwóch trudnych kierunkach, prowadzi bloga, nagrywa vlogi i ogarnia sklep internetowy. Jej filmy o modzie mniej mnie interesuję, ale miłośniczki drogich marek mogą znaleźć w niej bratnią duszę, chociaż miny jakie robi mogą irytować :).

off topic

I to by było na tyle. Przyznam, że sama lubię zaglądać do takich wpisów, więc mam nadzieję, że ten przypadnie Wam do gustu. Pozdrawiam Was ciepło i życzę Wam udanego weekendu :).

A co u Was ostatnio się działo? Kupiłyście coś godnego polecenia? Znalazłyście jakiś fajny przepis? Jeśli macie ochotę, napiszcie też w komentarzach czy wpisy z serii Off Topic to coś co lubicie czytać, czy niekoniecznie. Wtedy będę wiedziała, czy kontynuować cykl.


Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X