Jesteś łakomczuchem a dbasz o linię? A może masz małego łasucha w domu, którego nie chcesz faszerować cukrem? Jeśli odpowiedziałaś na któreś pytanie twierdząco, to oznacza, że te przepisy są dla Ciebie :). Pyszne, zdrowe i sycące. A, co najważniejsze, nie wymagające dużego nakładu… Czytaj dalej
Ile roślin można zabić w swoim życiu? Uwierz mi, bardzo dużo. Ile przelanych sukulentów, uschniętych monster, zielistek i epipremnum mam na swoim koncie, wiem tylko ja i mój mąż :). Na szczęście wydoroślałam i hodowla roślin dołączyła do grupy rzeczy, które cieszą mnie niemiłosiernie.… Czytaj dalej
W obecnej sytuacji praktycznie wszystko, co było nam znane, uległo zmianie. Zakupy, odwiedziny rodziny, czy wizyta u lekarza wymagają teraz więcej zachodu. I teraz zastanawiam się dwa razy, czy naprawdę muszę gdzieś pójść, czy coś załatwić albo gdzieś pojechać. Tak się złożyło że chwilę… Czytaj dalej
Coraz częściej mówi się o kubeczkach menstruacyjnych jako alternatywie dla nieekologicznych i niezbyt zdrowych podpasek i tamponów. Ten temat od dawna jest mi bliski, bo już trzy lata temu zdecydowałam się na kupno takiego kubeczka. I dzisiaj chcę opowiedzieć Ci o moich doświadczeniach z… Czytaj dalej
Nastał dzień, kiedy część dzieci wróciła do przedszkola. Nasze, prywatne, działa już od tygodnia. I tak, moja córka dzisiaj tam poszła. Poczekałam tydzień, żeby zarówno pracownicy, jak i dzieci przyzwyczaiły się do nowej sytuacji i z radością zawiozłam Jagodę do placówki. A ja zostałam… Czytaj dalej
Zakupy nie należą do moich ulubionych czynności i staram się je ograniczać do minimum. Ale Jagoda wyrasta ze wszystkiego w błyskawicznym tempie, dlatego, chcąc nie chcąc, czasem muszę się poświęcić :). Jednak, żeby zaoszczędzić czas i ograniczyć wydatki, mam kilka sposobów na „dzieciowe” zakupy… Czytaj dalej
Ostatnio miałam jeden z gorszych dni. Jagoda nie słuchała mnie do tego stopnia, że dopiero o 13.00 zdecydowała się przebrać z piżamy w strój dzienny. Ja chodziłam i pochlipywałam, bo miałam wszystkiego dość. Ale jeść trzeba było. W końcu trzylatka i ciężarna bez pożywnego… Czytaj dalej
Czy tylko ja podczas tego zamknięcia czuję, że nie ma już mnie, tylko jakiś nowy twór? A jego imię to Jagomar, albo coś jeszcze bardziej idiotycznego :)? Przez ostatnie dwa miesiące spędzałam z moją córką prawie każdą chwilę i z jednej strony naprawdę mnie… Czytaj dalej
W obecnych czasach, kiedy rynek zabawek jest tak przepełniony, ciężko wybrać coś wyjątkowego, a zarazem wartościowego na prezent. Dlatego, kiedy zbliżał się roczek mojej chrześnicy miałam dużą zagwozdkę, co jej podarować. Mamy taką niepisaną umowę, że staramy się nie kupować bezsensownych zabawek, a zazwyczaj… Czytaj dalej
Posiadanie swojej prywatnej dżungli w domu było moim marzeniem od dawna. I już od ponad roku to marzenie spełniam. Zdobywam nowe rośliny, przesadzam, pryskam, mówię do nich, chucham i dmucham :). Dlatego obecnie mogę pochwalić się całkiem pokaźną kolekcją. Dzisiaj zapraszam Was na wpis… Czytaj dalej

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie

Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum

X