Dawno mnie tu nie było i powiem szczerze, że nadal jestem rozdarta jeśli chodzi o powrót. Z jednej strony tęsknię za pisaniem codziennie, z drugiej bardzo zniechęca mnie kilka rzeczy z tym związanych. Ale o tym przeczytacie poniżej. W każdym razie, jestem, żyję i wrzucam na większy luz. W końcu są wakacje!

Pipiplotki 4

Wakacje

Moje wakacje jak zawsze są nietypowe. W związku z tym, że prowadzę szkołę językową, w lipcu i sierpniu mam trochę więcej luzu, co nie oznacza, że mam całkowicie wolne. W tym roku prowadzę zajęcia poranne w przedszkolach, mam też jedne zajęcia wieczorem. Jest też mnóstwo ogarniania przy zamknięciu roku szkolnego i myślenie o nowym. Pod koniec sierpnia zaczyna się u mnie stres, a wrzesień to jeden wielki młyn. Także nie jest tak kolorowo jak mogłoby się wydawać, co nie zmienia faktu, że w końcu mogę odetchnąć. Bo muszę przyznać, że to nie był łatwy rok, zawodowo dobry, ale bardzo męczący. Ale nie chcę wyprzedzać faktów, o których będę pisać w następnym punkcie. Powiem tylko, że odpoczynek mi się wyjątkowo należy i od 22 do 29 lipca wyruszamy na wieś do naszych rodziców, a potem mamy w planach krótki wypad nad morze – Jagoda już nie może się doczekać :). I mam zamiar wycisnąć te chwile jak cytrynę.

Gaduła

  • Michał spał w nocy w niebieskiej bluzie, bo miał dreszcze (złapał go jakiś wirus). Jagoda budzi się o 4 rano i mówi „Mamusiu, tatuś ma bardzo ładny sweterek”.
  • Siedzimy na placu zabaw i Jagoda koniecznie chce, żebym stała koło niej kiedy się huśta na takim koniku na sprężynie. Ja siedzę dosłownie pół metra dalej i odmawiam bycia przyboczną, na co Jagoda „Trzeci raz już mówię, żebyś do mnie przyszła”.
  • Kiedyś Jagoda bardzo prosiła mnie, żebym się z nią wykąpała, ale nie mogłam bo miałam miesiączkę. Ona, jak to dwulatek, z dziesięć razy zapytała mnie czy będę się z nią kąpać. W końcu zniecierpliwiona odpowiedziałam „Nie, bo mam okres”. Od tamtej chwili często zadaje mi pytanie: „Mamusiuuuuu, masz okres?” A kiedy odpowiadam: „Nie”, ona: „To będziesz się kąpać z Jagusią?”.
  • Jagoda obudziła się rano w naszym łóżku, bo oczywiście przywędrowała w nocy do nas i przytuliła się do taty. Mówi: „Leżę na tatusia ręce”, ja odpowiadam: „Fajnie, bo tatuś jest mięciutki”, Jagoda na to: „Tatuś jest mięciutki, dziadek jest mięciutki, wujek Tomek jest mięciutki, ciocia Ania jest mięciutka, wszyscy są mięciutki!”

Blogowanie

Miałam dużo pracy i pogodzenie się z faktem, że po rodzinie następna w kolejce jest praca a nie blog, przyszło mi bardzo trudno. Dlatego też nie pojechałam na dwie ważne blogerskie konferencje (chociaż ta druga i tak kolidowała z imprezą rodzinną) i jest mnie tu tak mało. Ale postanowiłam wyluzować. Szkoła to moje źródło dochodu, w które muszę inwestować swój czas i pomysły. A blog przynosi mi satysfakcję. I tak od teraz będę do tego podchodzić. Patrzenie na bloga jako źródło dochodu nigdy mi nie wychodziło, nie potrafię myśleć o ciągłej promocji i pokazywać codziennie swojego życia tylko, żeby się klikało. Chcę go traktować jako swoją pasję , bo wtedy czuję się z tym dobrze i wtedy jestem prawdziwa.

Prezent Marzeń

W te wakacje czeka nas też fajne wydarzenie. Podjęłam współpracę z firmą Prezent Marzeń i dzięki ich uprzejmości mogłam zrobić niespodziankę mojemu mężowi. A że niedawno była rocznica naszego ślubu, postanowiłam, że będzie to coś naprawdę ekscytującego. Wybrałam lot balonem, bo Michał fascynuje się obiektami latającymi i stwierdziłam, że pomysłem będzie zachwycony. Lot odbędzie się najprawdopodobniej w sierpniu. Będę zdawać relację :).

Dom

Pewnie część z Was wiedziało, że planowaliśmy budowę domu. W końcu udało się zacząć i wszystko nabiera kształtów. Jesteśmy na etapie fundamentów, więc długa droga przed nami, ale jest się z czego cieszyć. W końcu będziemy mieli swój mały domek, urządzony tak jak chcemy, z ogródkiem i tarasem! Z drugiej strony, przerażają mnie wydatki, wyprowadzka z miasta i wiele innych rzeczy. Ale jest to strach podszyty ekscytacją, dlatego staram się nie martwić za bardzo i cieszyć się chwilą :). Trzymajcie kciuki.

Ogarniam się

W końcu wzięłam się za siebie i zaczęłam ćwiczyć! Dużo czasu zajął mi powrót do aktywności fizycznej, ale się udało. Żeby zmotywować się jeszcze bardziej postanowiłam zrobić Akcję Motywację, o której piszę w poprzednim wpisie. Koniecznie dołączcie do nas. Wróciłam też do liczenia kalorii, które jest dużo prostsze odkąd jem 3 posiłki. Właściwie rzadko udaje mi się przekroczyć ustaloną kaloryczność. Problemem są weekendy, dlatego chcę to przesz jakiś czas mieć pod kontrolą. Zwłaszcza, że coś za dużo mi ostatnio wystaje ze spodni przy siadaniu :D.

Pipiplotki 4

 

Przegapione?

Poniżej linkuję wpisy, które mogliście przegapić, a które są godne uwagi :).

Tanie kolczyki i akcesoria z Aliexpress – kupiłam kilka rzeczy i jestem z nich naprawdę zadowolona, dlatego postanowiłam podzielić się nimi z Wami.

Jak poradziłam sobie z uzależnieniem od cukru? – temat bliski bardzo wielu osobom. 

Zapomniane?

Najlepsza szarlotka mojej mamy – tu komentarz jest zbędny – wystarczy zdjęcie :).

Makaron z pesto i pomidorami – superszybki przepis na pyszny, letni obiad.

Pipiplotki 4

Mam teraz dobry czas, w końcu mogę odpocząć i jest mniej stresu. Aż boję się września :). Jednak postanowiłam, że do tego czasu wszystko ogarnę i poukładam sobie tak, że następne miesiące będą dużo mniej stresujące niż w poprzednim roku szkolnym.

A jak Wasze wakacje? Macie już urlop, czy czekacie na niego z utęsknieniem? Dajcie znać w komentarzach.


Pipiplotki 3 Ciężki październik, wyzwanie i łupy z lumpeksu

Pipiplotki 2 Wakacje na wsi, Pipilotka w druku i kilka dobrych rad

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X