Tak naprawdę nie nazwałabym tego dania sałatką, ponieważ więcej w niej kurczaka i makaronu niż warzyw. Dla mnie sałatka to warzywa, warzywa i jeszcze raz warzywa :). Ale ten mój miszmasz wyszedł całkiem fajnie, a że powszechnie takie wynalazki nazywa się sałatką, więc jest i ona – Sałatka z Makaronem Chińskim.

Sałatka z makaronem chińskim

Sałatka z makaronem chińskim

  • 50g makaronu chińskiego
  • 250g fileta z kurczaka*
  • kilka plastrów ananasa (według uznania)
  • mała puszka kukurydzy
  • pół opakowania miksu sałat**
  • opcjonalnie garść drobno pokrojonych liści pietruszki

Sos

  • 1 łyżka sosu sojowego (opcjonalnie)
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 łyżeczka musztardy

*Lub tyle samo wcześniej namoczonej soczewicy zielonej, tuńczyka albo opakowanie tofu wędzonego/naturalnego.

** Mój ulubiony kupuję w Lidlu – z rukolą.

Makaron zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut aż wsiąknie wodę. Pokrojonego w kostkę kurczaka, tofu lub soczewicę przyprawiamy ulubionymi przyprawami i smażymy na odrobinie oleju, ananasa kroimy w kostkę. Wszystkie składniki mieszamy w misce (poza miksem sałat i pietruszką) razem z sosem. Odstawiamy na jakiś czas, żeby makaron przeszedł smakiem sosu. Przed podaniem mieszamy z sałatą i pietruszką.

Sałatka z makaronem chińskim

Jak widzicie, przepis jest banalnie prosty, a wydaje się być świetną alternatywą dla standardowych dań imprezowych. Myślę, że jest to też świetny pomysł na lunch w pracy. Wkładamy do pudełka i zajadamy. Jeśli chcemy je jeść na ciepło, sałatę dodajmy już po podgrzaniu. Ta opcja jest też naprawdę smaczna.

Lubicie takie sałatki? Jaka jest Wasza ulubiona? Podzielcie się przepisem w komentarzach :).


Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy

Prosta i pyszna sałatka

Ekspresowy kurczak curry

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
Polecane
X