Czy tylko ja podczas tego zamknięcia czuję, że nie ma już mnie, tylko jakiś nowy twór? A jego imię to Jagomar, albo coś jeszcze bardziej idiotycznego :)? Przez ostatnie dwa miesiące spędzałam z moją córką prawie każdą chwilę i z jednej strony naprawdę mnie to cieszy – mogłam patrzeć jak wspaniale codziennie się rozwija. Jednak z drugiej strony dramatycznie brakuje mi czasu dla siebie, momentu kiedy ważne są tylko i wyłącznie moje potrzeby. Myślę, że nie tylko ja tak mam, dlatego wpadłam na pomysł czterotygodniowego wyzwania, które pomoże nam (Tobie i mi) znaleźć czas na odrobinę zdrowego egoizmu.

Wyzwanie coś dla siebie

Zaczynamy już dzisiaj (to jest poniedziałek 10.05.2020). Będzie to czas, w którym codziennie znajdziesz chwilę, żeby zrobić coś dla siebie. Nie dla rodziny, nie dla pracy, nie dla bloga, ale dla siebie. Przyznaj się przed samą sobą, kiedy ostatni raz zrobiłaś coś tylko dla własnej przyjemności nie myśląc o nikim innym? Brzmi egoistycznie? Może tak, ale to jest zdrowy egoizm, który każdy powinien pielęgnować, zwłaszcza w obecnej sytuacji.

Co możesz zrobić dla siebie codziennie?

Przygotowałam dla Ciebie propozycję rzeczy, z których codziennie możesz wybrać coś dla siebie. Zapytałam Was też na Instagramie jakie Wy macie sposoby na relaks. Są czynności, które wymagają trochę więcej czasu, ale też takie na te gorsze dni, kiedy tego czasu praktycznie nie mamy.

  • relaks z książką i ulubionym napojem,
  • praktyka jogi,
  • manicure/pedicure,
  • długa gorąca kąpiel z bajerami (sole, kula, świeczki zapachowe),
  • maseczka na twarz/stopy/włosy i dobry serial/film (tu polecam moją listę seriali z Netflixa),
  • wieczór na balkonie/tarasie z lampką wina lub innego ulubionego napoju – piszę tak konsekwentnie o innym napoju bo po pierwsze nie przepadam za winem (kto ze mną?), a poza tym nie wszyscy chcą lub mogą pić alkohol (ja baardzo rzadko piję, do tego jestem w ciąży :)),
  • samotna przejażdżka na rowerze – coś o czym marzę i za czym tęsknię; z racji mojego stanu nie mogę zrealizować, a kocham jeździć na rowerze,
  • trening – to świetny sposób na oczyszczenie głowy i wytworzenie endorfin, które pomogą Ci zmagać się z codziennością, nie mówiąc już o pozytywnym wpływie na sylwetkę,
  • robienie na drutach, dzierganie, wyszywanie,
  • plecenie makram – to moja ostatni zajawka :),
  • szperanie w second handach – niestety obecnie ta przyjemność została nam odebrana, ze względu na zamknięcie sklepów tego typu,

Jeśli masz jeszcze jakieś pomysły, podziel się nimi w komentarzu. Ja sukcesywnie będę dopisywać je do listy. Im więcej ich będzie, tym lepiej. Będziemy miały z czego wybierać :).

Co tydzień (od niedzieli do poniedziałku) na Instagramie, Facebooku oraz facebokowej grupie (dlatego warto do niej dołączyć ) będziemy robić podsumowanie tego, co udało nam się zrobić dla siebie.

Grafika do wyzwania

Codzienne praktykowanie zdrowego egoizmu nie jest wcale takie łatwe, dlatego stworzyłam dla Ciebie piękną grafikę, która pomoże Ci trzymać się założeń.

Grafika do ściągnięcia TUTAJ.

Są różne sposoby na korzystanie z grafiki. Możesz na początku tygodnia zaplanować sobie nadchodzący tydzień i na końcu w okienku SUMA podsumować swoje działania. Możesz też na bieżąco wpisywać rzeczy, które wykonałaś danego dnia.

Na dole jest też miejsce na notatki, gdzie w trakcie wyzwania możesz dopisywać pomysły, które przyjdą Ci do głowy. W zasadzie możesz wpisać tam wszystko na co masz ochotę :).

Wyzwanie coś dla siebie

Tło plik wektorowy utworzone przez freepik – pl.freepik.com

Zasady wyzwania

Codziennie znajdujemy chwilę na zrobienie czegoś dla siebie. Jeśli nie masz pomysłu, patrz lista powyżej. Stworzyłam ją razem z czytelniczkami, dlatego jest tam mnóstwo ciekawych pomysłów.

Dla większej motywacji wpisujesz „zadanie” do tabeli, a po jego wykonaniu możesz je skreślić. Ja tak będę robić, bo uwielbiam ten sposób zaznaczania wykonanego zadania.

Codziennie na Instastories i Stories na Facebooku będę mówić o wyzwaniu i moich efektach wyzwania. Fajnie będzie, jeśli też będziesz dzielić się swoimi poczynaniami, dlatego wymyśliłam bardzo oryginalny hasztag na tę okazję :).

#cosdlasiebiezpipi

Mam nadzieję, że będziecie z niego korzystać i inspirować się nawzajem.

To co? Zaczynamy? Cieszę się na to wyzwanie bardzo :). Do tej pory, kiedy dostawałam bonusowo trochę wolnego czasu, bo Jagoda wcześniej zasnęła lub zajął się nią tata, nie wiedziałam co ze sobą zrobić. W efekcie czas przelatywał mi przez palce. Teraz będę mogła zajrzeć w moją rozpiskę i zrobić dla siebie coś konkretnego.

Do zobaczenia podczas wyzwania!


Jeśli ten post okazał się dla Ciebie wartościowy, proszę podziel się swoją opinią w komentarzu, daj łapkę w górę (Facebook) lub kliknij w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy:

Ćwiczenie wdzięczności – sposób na szczęśliwsze życie

Moje sposoby na zmęczenie

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X