Olej kokosowy to dla mnie produkt wszech czasów, używam go codziennie, nie tylko w kuchni, dlatego postawiłam sobie wyzwanie stworzenia listy 10 zastosowań oleju kokosowego. Znajomi i rodzina mają mnie już za kokosowego freeka, ale ja naprawdę uważam, że jest to produkt cudowny, naturalny i przy tak różnorodnym zastosowaniu – niedrogi.
10 zastosowań oleju kokosowego
O wspaniałych właściwościach oleju kokosowego pisałam TUTAJ, więc zanim zaczniecie czytać o jego zastosowaniu warto tam zajrzeć i przeczytać, dlaczego warto go mieć w swojej kuchni i łazience.
- Do smażenia – nie pamiętam kiedy ostatnio smażyłam coś na oleju rzepakowym. Olej kokosowy nadaje się idealnie do smażenia potraw, jednak do tego używam dużo tańszego, bezzapachowego oleju kokosowego rafinowanego. Jest pozbawiony wielu wartości odżywczych, ale za to ma wysoką temperaturę dymienia, dzięki czemu nie wydziela szkodliwych substancji podczas smażenia. Mam też wrażenie, że dania smażone na oleju kokosowym nie chłoną tak bardzo tłuszczu.
- Do smarowania – jeśli nie chcecie używać masła, olej kokosowy będzie świetnym jego zamiennikiem. I wiecie co? Jak dla mnie połączenie szynki i kokosu wcale nie jest dziwne :).
- Do kawy – często dodaję pół łyżeczki, czasem całą, oleju do kawy. Nadaje jej ciekawego smaku, nie trzeba dodawać mleka i mam wrażenie, że jestem bardziej syta po wypiciu takiej kawy. Są też opinie, że tak przyrządzona kawa wspomaga przemianę materii i ma miano odchudzającej. Ja dodaję ją do kawy bo po prostu lubię smak kokosu oraz chcę zapewnić sobie codzienną dawkę oleju kokosowego pełnego wspaniałych właściwości.
- Do owsianki – drugą łyżeczkę oleju dodaję do owsianki z wyżej wymienionych powodów.
- Do deserów – jest świetnym zamiennikiem masła lub innych tłuszczów dodawanych do deserów. Często w mojej kuchni jest też ich podstawowym składnikiem. Przepisy z olejem kokosowym i nie tylko znajdziecie TUTAJ.
- Do ust – często, kiedy moje usta są ekstremalnie spierzchnięte i pojawiają się zajady, sięgam po olej kokosowy, który nawilża i ma właściwości łagodzące. Już po kilku aplikacjach czuję ulgę.
- Na rozstępy – od początku ciąży smaruję brzuszek olejem, który świetnie nawilża coraz bardziej napinającą się skórę i mam nadzieję, że uchroni mnie od rozstępów. Jedno jest pewne, kiedy zdarzy mi się zapomnieć o posmarowaniu brzucha, zaczyna swędzieć, a skóra jest nieprzyjemnie napięta. Po aplikacji oleju czuję ulgę i ten stan trwa całą dobę.
- Krem na noc – po wieczornej toalecie, zamiast używać kremu na noc, aplikuję olej kokosowy. Jest tłusty, dzięki czemu moja skóra po całodziennych zmaganiach dostaje pozytwynego kopa witamin i minerałów i jest dobrze nawilżona.
- Do demakijażu – olej sprawdza się też idealnie jako naturalne mleczko do demakijażu. Wystarczy nałożyć odrobinę na wacik i rozetrzeć palcem. Jeśli macie mocny makijaż oczu, radzę dodatkowo skropić płatek kosmetyczny płynem micelarnym. Taka mieszanka da radę wszystkiemu, co mamy na twarzy.
- Na ukąszenia – łagodzi świąd, szczypanie czy ból po ukąszeniu komara lub innego owada, dzięki zawartości kwasu laurynowego, który działa antybakteryjnie.
10 zastosowań oleju kokosowego to wciąż mało i można wymienić jeszcze wiele. Ale to już w następnym wpisie na ten temat. Jedno jest pewne – jeśli kupicie jeden słoiczek, przepadniecie.
Gdzie kupić?
W sklepach ze zdrową żywnością, w większych supermarketach, ale tam dostaniecie głównie rafinowany (swoją drogą, widzicie różnicę w kolorze oleju rafinowanego i nierafinowanego? nie zwracałam wcześniej na to uwagi). Ja w swój olej zaopatruję się na Allegro, bo tak mi wygodnie. Ceny za cały litr wahają się od 30-70zł. Dla mnie te najniższe ceny są podejrzane, ale w najbliższym czasie postaram się sprawdzić te tańsze oleje i napisać o tym coś więcej
Używacie oleju kokosowego? Jeśli tak, to do czego? Jakiej marki oleje kupujecie?
Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).
Podobne wpisy