Jestem typem osoby, która szybko przyzwyczaja się do jakiegoś produktu i może jeść go codziennie miesiącami. Tak jest z masłem orzechowym, owsianką, jaglanką, czy koktajlem ze szpinakiem i bananem. Na szczęście wszystko to jest zdrowe i ten nawyk działa tylko na moją korzyść. Z drugiej jednak strony, fajnie od czasu do czasu spróbować czegoś innego, dlatego staram się dodawać nowe smaki do swojego menu.
Właśnie dlatego postanowiłam wrócić do wpisów, w których będę pokazywać co aktualnie jest na mojej liście TOP 5. Nie wszystkie produkty będą jakimś wielkim odkryciem, bo prawie każdy ma w domu jajka, a kasza jaglana też już nie jest rzadkością. Jednak moimi wpisami mam zamiar pokazać Wam jakie cudowne właściwości mają i jakie potrawy można z nich przygotować. Natomiast, jeśli chodzi o te mniej popularne, mam nadzieję, że za moją sprawą sięgniecie po nie i przekonacie się, czy przypadną Wam do gustu.
5 ULUBIONYCH FIT PRODUKTÓW KWIECIEŃ
Jajko
Uwielbiam pod każdą postacią i jem je prawie codziennie. Jest źródłem najbardziej wartościowego białka, który zawiera wszystkie niezbędne do funkcjonowania aminokwasy. Dodatkowo dostarcza nam witaminy: A, D, E, K, B2 i B12 oraz magnez, wapń, żelazo, fosfor i potas. Takie małe, a takie wartościowe. Jem je w omletach, na twardo/sadzone do kanapek oraz w postaci jajecznicy.
Kasza jaglana
Chyba jest niewiele osób, które nie słyszałaby o wspaniałych właściwościach tej kaszy (na ten temat przeczytacie TUTAJ). Można jeść ją zarówna na słodko, jak i słono, chociaż ja preferuję to pierwsze. Uwielbiam ją za to, że łatwo ją ugotować i jak wiele potraw można z niej przygotować: śniadaniową (TUTAJ), budyń (TUTAJ), ciasteczka (TUTAJ) i wiele innych. Do tego jest niedroga i dostępna w każdym sklepie.
Ciecierzyca
O jej istnieniu wiedziałam od dawna, jednak nic z tą wiedzą nie robiłam. I to był błąd. Bo okazało się, że ciecierzyca jest doskonałym źródłem białka, a zawarty w niej potas obniża ciśnienie krwi, natomiast żelazo zapobiega anemii. Oprócz swoich wspaniałych właściwości ciecierzyca jest bardzo uniwersalnym warzywem. Można z niej zrobić pasty/hummus (TUTAJ), burgery (TUTAJ), a nawet muffiny czekoladowe (TUTAJ).
Nasiona Chia
Inaczej szałwia hiszpańska. Są teraz bardzo na topie i na co drugim Instagramowym zdjęciu można zobaczyć pudding z nich przygotowany. Są między innymi bogate w wysokiej jakości białka, kwasy omega-3, wapń, fosfor i magnez. Są też dobrym źródłem przeciwutleniaczy. Zainteresowałam się nimi dopiero niedawno, bo ich wysoka cena skutecznie mnie zniechęcała. Jednak kupiłam kilkaset gram na próbę (są też sprzedawane na wagę) i bardzo przypadły mi do gustu – fajnie zagęszczają owsiankę. Jeśli nadal uważacie, że ich cena jest wygórowana, zawsze możecie zastąpić je siemieniem lnianym, które po zalaniu płynem reaguje tak samo jak chia i ma porównywalne właściwości odżywcze.
Olej kokosowy
Zawsze kochałam kokos. Najbardziej w postaci Rafaello :). Jednak czasy niezdrowych słodyczy się skończyły, a w zamian wkroczył olej kokosowy, którego używam do wszystkiego. Smażę potrawy, robię słodycze, smaruję usta i dłonie. Na temat jego wspaniałych właściwości pisałam TUTAJ, a o ciekawych zastosowaniach można usłyszeć we vlogu Ewy (TUTAJ) – sama byłam zdziwiona jak wiele rzeczy można z nim zrobić. Uwielbiam jego zapach, właściwości i konsystencję.
Takie są moje typy na ten miesiąc. W maju pewnie wiele się zmieni, dzięki wiosennym warzywom i owocom. Już nie mogę się ich doczekać.
Jakie są Wasze ulubione Fit Produkty? Napiszcie w komentarzach – chętnie poznam Wasze typy. Jeśli prowadzicie bloga, zachęcam do napisania podobnego posta i podlinkowania go w komentarzach.
Jeśli ten post okazał się dla Ciebie wartościowy, proszę podziel się swoją opinią w komentarzu, daj łapkę w górę (Facebook) lub kliknij w serduszko (Instagram).
Podobne wpisy