Moje prośby o słońce w końcu zostały wysłuchane. Dlatego dzisiaj z samego rana zabieram toboły, ciasteczka żytnio-owsiane i wyruszam w góry. Już nie mogę się doczekać. Ten wyjazd planowaliśmy od bardzo dawna i na myśl, że spędzę 3 dni chodząc po górach i wdychając świeże górskie powietrze napawa mnie radością. Potrzebuję tego, bo chyba przechodzę jakieś wiosenne przesilenie i w tym tygodniu nie mam siły na nic.
Najlepsze jest to, że jeszcze nie wiemy gdzie pojedziemy. Najczęściej tak wyglądają nasze wyjazdy. W wakacje, jadąc nad morze, dopiero za Poznaniem ustaliliśmy do jakiej miejscowości pojedziemy. Ja jestem raczej ułożona i lubię mieć wszystko zaplanowane – to mój chłopak nie lubi myśleć do przodu, ale w tym przypadku jest to super cecha.
Nie będzie mnie tutaj przez chwilę, chyba, że uda mi się dorwać Internet, ale wątpię, że będę miała czas i siły. Mam zamiar zresetować się totalnie (co w moim przypadku oznacza padanie na twarz o 21 po długiej wędrówce), żeby mieć siły do dalszej pracy.
To rok temu zakochałam się w wędrówkach po górach. A wyglądało to tak:
Kto powie gdzie to jest ;>?
Taka byłam szczęśliwa. Oczywiście teraz nie będzie tak ciepło, ale i tak strasznie się cieszę :).
Przygotowania zaczęłam już wczoraj. Jazda będzie trwała kilka godzin, więc muszę zabrać jakiś prowiant. Na miejscu też przyda się coś, co będę mogła zjeść w chwilach głodu. Ciasteczka żytnio-owsiane idealnie sprawdzą się na takim wyjeździe.
Ciasteczka żytnio-owsiane:
- 5-6 łyżek płatków żytnich
- 3-4 łyżki płatków owsianych
- 1 łyżka otrębów owsianych
- garść śliwek suszonych
- garść orzechów włoskich
- łyżka płatków migdałowych
- 2 jajka
- kokos według uznania
- cynamon, kurkuma
Płatki i otręby zalać gorącą wodą i odstawić na kilka minut. Odcedzić, wymieszać z resztą składników. Wyłożyć na posmarowaną tłuszczem blachę i piec w temperaturze 180 stopni przez około 2o minut – aż się zarumienią.
Nie są to super słodkie ciasteczka, ale mi takie wystarczają. Są idealne, kiedy jesteśmy głodni, a zarazem mamy ochotę na coś słodkiego :). Przepisy na inne słodkie przekąski znajdziecie TUTAJ.
Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).