Kiedy nadchodzą Święta i spędzam czas u rodziców, strasznie się rozleniwiam i nie mam weny do pisania nowych postów. Ale dzisiaj zmobilizowałam się i wpadłam na pomysł tematu, który wydaje mi się bardzo na czasie. Nie będzie to kolejny post o tym jak nie przytyć w Święta, jak się nie obżerać w Święta czy tym podobne. Fajnie takie posty podsumowała Agnieszka, z którą totalnie się zgadzam.
W tym poście chodzi mi o całkiem coś innego. Jest on po części pisany dla mnie samej. Zawsze w okresie Świąt mam problem, ponieważ cały mój rozkład dnia zostaje rozregulowany. W domu rodzinnym jadam inne rzeczy w różnych porach i wykonuję inne aktywności. Dlatego zawsze czuję niepokój i poczucie, że momentalnie tyję. Oczywiście jest to mój wymysł, ponieważ nie da się tak szybko przytyć, zresztą nie jem aż tyle, żeby tak mogło się stać.
Dlatego zawsze przed Świętami muszę ułożyć sobie w głowie taki mały „plan działania”, który pomaga mi przetrwać ten czas z uśmiechem na ustach.
JAK CZUĆ SIĘ LEKKO W ŚWIĘTA
- jadamy regularne posiłki (najlepiej 4-5 małych)
- jemy jak najwięcej warzyw
- żadnych dokładek na talerzu
- pijemy dużo wody
- po dużym posiłku wybieramy się na spacer
- parzymy sobie kminek i wypijamy po dużym posiłku (wspomaga trawienie)
- jemy z UMIAREM! – podczas kolacji Wigilijnej próbujemy wszystkiego po trochu (np. jeden pierożek zamiast 4, to samo z uszkami)
- staramy się trzymać swojego planu treningowego
- wybieramy potrawy lekkie, z dużą ilością białka i błonnika (lista poniżej)
Takie są moje zasady, których trzymam się już od dwóch lat i sprawdzają się całkiem nieźle. Bardzo pomógł mi ówczesny artykuł w mojej ulubionej Superlinii, gdzie bardzo jasno i przejrzyście przedstawiono jak radzić sobie ze świątecznym obżarstwem i jakie potrawy wybierać.
Oczywiście jest wiele świetnych przepisów na lżejsze zamienniki tradycyjnych potraw. Jednak te osoby, które spędzają czas u rodziny, nie mają możliwości przygotowania wszystkich potraw, dlatego warto wiedzieć, które nie zaszkodzą naszej sylwetce.
JAKIE POTRAWY WIGILIJNE WYBIERAĆ
- ryba w galarecie – gotowana ryba ma mało kalorii i jest lekkostrawna
- kompot z suszu – zawiera dużą ilość błonnika, który wymiecie nasze jelita
- sernik – wśród ciast jest jednym z lepszych wyborów, bo zawiera dużo białka
- ryba po grecku – dużo warzyw i lekka ryba
Myślę, że przy odrobinie silnej woli, można spędzić Święta miło i spokojnie, nie martwiąc się o figurę. Póki co, życzę Wam Wesołych i Spokojnych Świąt :).
Wysyłam...
