Zacząć dzień od dobrego śniadania to prawdziwy luksus, na który na szczęście możesz sobie pozwolić. Wystarczy przepis i odrobina chęci, żeby zacząć dobrze dzień. A jeśli do tego jest banalny i powstaje z niego pyszne śniadanie, zasługujące na miano deseru, to Twój dzień nie może zacząć się źle.

Czekoladowa jaglanka na dobry początek dnia

Czekoladowa jaglanka na dobry początek dnia

Wiele osób pisze mi, że nie potrafi odczarować znielubionej kaszy jaglanej. Przyznam, że ja nie miałam takiego problemu, bo od początku ją polubiłam. Ale tylko na słodko! Wersja wytrawna nie napawa mnie już takim entuzjazmem :). Dlatego najczęściej zjadam ją na śniadanie lub na deser w formie budyniu jaglanego. Ostatnio spróbowałam jej '”na czekoladowo” i bardzo mi mój eksperyment zasmakował, dlatego postanowiłam się z Wami podzielić przepisem. Dodam, że w przepisie użyłam również karob, ponieważ ma on mnóstwo wspaniałych właściwości – przeczytajcie TUTAJ.

  • 30g kaszy jaglanej*
  • 5g nasion chia
  • 5g wiórków kokosowych
  • 1-2 łyżeczki ulubionych orzechów
  • 1-2 daktyle lub kilka rodzynek
  • 1 łyżeczka karobu**
  • 1 łyżeczka kakao
  • ulubione owoce***

*Jak gotować kaszę przeczytasz TUTAJ.

**Karob ma charakterystyczny smak i nie każdy go lubi. Można go pominąć i zamiast tego dodać jedną łyżeczkę kakao więcej.

***Ja daję pół banana pokrojonego w kostkę i pół startego jabłka.

Kaszę ugotuj według instrukcji z podlinkowanego wyżej wpisu razem z nasionami chia, wiórkami, i suszonymi owocami (ja najczęściej dodaję je pod koniec gotowania), następnie dodaj resztę składników i odstaw na kilkanaście minut lub na całą noc. Jedz na ciepło! Ja przed podaniem dodaję 4 łyżeczki serka wiejskiego, żeby moje śniadanie miało więcej białka i było bardziej syte.

Czekoladowa jaglanka na dobry początek dnia

Ta jaglanka to jedno z moich ulubionych śniadań na ciepło. Syci mnie na długo i rozgrzewa, a w takie dni jak dzisiaj jest mi to bardzo potrzebne, zwłaszcza, że codziennie wychodzę z domu z samego rana i pierwsze, co mnie czeka to drapanie zamarzniętych szyb samochodu :). Do tego takie śniadanie zaspokaja moją potrzebę jedzenia słodkości i w ciągu dnia nie muszę walczyć z pokusą sięgnięcia po coś słodkiego. Polecam Wam ją bardzo! Myślę, że kiedy raz jej spróbujecie, będzie często do niej wracać.

A jakie są Wasze ulubione śniadania? Pochwalcie się swoimi ulubionymi przepisami!


Jeśli ten post okazał się dla Ciebie wartościowy, proszę podziel się swoją opinią w komentarzu, daj łapkę w górę (Facebook) lub kliknij w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy

Śniadaniowa jaglanka na ciepło z owocami

Omlet dyniowy

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
Polecane
X