Chcesz schudnąć, zaczynasz zwracać uwagę na to, co jesz, postanawiasz się ruszać, a mimo wszystko waga stoi w miejscu. Nie wiesz o co chodzi, zaczynasz wątpić w sens tego co robisz i w efekcie zarzucasz dietę. Znasz to?

Dlaczego nie chudnę

Dlaczego nie chudnę?

Przez ostatnie miesiące tak to u mnie wyglądało. Po ciąży bardzo chciałam od razu wrócić do formy, bo po porodzie apetyt miałam niesamowity i niestety jadłam nie do końca zdrowo. Przyjrzałam się swojej diecie, diecie znajomych i wysłuchałam problemów niektórych czytelniczek. Tym sposobem powstała lista zbrodni przeciwko zdrowej i szczupłej sylwetce

  • Tydzień czysty, weekend soczysty – najczęściej jest tak, że w trakcie tygodnia jemy zdrowo i trzymamy się założonych celów, a potem przychodzi weekend i klops. Impreza ze znajomymi, spotkanie z rodziną, rozleniwienie i obiecywanie sobie, że zaczniemy od poniedziałku. Niestety, jeśli chcemy schudnąć, nie możemy robić sobie weekendowych przerw. Czasem w taki weekend nadrabiamy tydzień z nawiązką. Najlepiej zaplanować sobie coś pysznego, ale dalej zdrowego na weekend (możecie skorzystać z Weekendowego Menu). A jeśli już zdarzy nam się zgrzeszyć, warto zmniejszyć kaloryczność innych posiłków.
  • Jem zdrowo, ale dużo – możemy jeść zdrowo i dalej nie chudnąć, a nawet tyć. Zmiana nawyków żywieniowych to jedno, ale jeśli będziemy zjadać więcej kalorii niż nasz organizm potrzebuje, to nieważne czy zdrowo czy nie, będziemy tyć. Dlatego ważne jest żeby określić zapotrzebowanie kaloryczne swojego organizmu i nie wychodzić poza tę liczbę. Wszystkie informacje na ten temat znajdziecie w TYM wpisie – dowiecie się jak obliczyć zapotrzebowanie, ile kalorii obciąć i przykładowe menu.
  • Tylko jedna czekoladka – ile razy tak mówiłaś sobie, kiedy sięgałaś po jakąś słodkość? No właśnie. Dlatego jeśli masz problemy z ograniczeniem się do jednej czekoladki, a nie chcesz kolejny raz skończyć na zjedzeniu całej tabliczki, najlepiej nie trzymaj w domu słodyczy. Zamiast tego, przygotuj jakąś zdrową słodkość na jeden raz, lub podziel się z kimś bliskim. Ja czasem uciekam się do mrożenia (np. ciasteczek dyniowych), ale one są  nawet rewelacyjne zaraz po wyjęciu z zamrażarki, więc ten sposób też nie jest do końca dobry.

  • Nie mam dziś siły, zacznę jutro  – to zdanie powtarzam bardzo często. Zwłaszcza teraz, kiedy mam 8-miesięczniaka, który słabo śpi w nocy i wymaga coraz więcej uwagi. Jednak jeśli chcemy być zdrowi, dobrze się czuć, schudnąć czy dobrze wyglądać, musimy znaleźć czas na ćwiczenia. Najlepiej znaleźć optymalny czas dla siebie. Jeśli masz taką możliwość, wypróbuj czy lepiej ćwiczy Ci się wieczorem czy rano oraz znajdź taką aktywność, która będzie Ci sprawiać przyjemność. Dzięki temu dużo łatwiej będzie Ci się chodziło na trening i jest większa szansa, że nie zrezygnujesz.
  • Mało rano, dużo wieczorem – wiele osób nie jada śniadań lub rano je bardzo malutko, potem w pracy też nie za wiele, a wieczorem na wilczym głodzie nadrabia z nawiązką cały dzień. Nie tędy droga. Jeśli zaczniemy z grubej rury, a finisz będzie mniej obfity, dużo łatwiej będzie nam schudnąć lub/i kontrolować wagę. Wiem, że część z Was nie jest w stanie zjeść zbyt wiele na śniadanie. Dla takich osób idealnym posiłkiem będzie koktajl (np. banan lub inne owoce, karob/kakao, mleko roślinne i płatki owsiane). Takie śniadanie „wchodzi” łatwo, a jest sycące. Warto też zadbać o pełnowartościowe drugie śniadanie i resztę posiłków.
  • Wszystko fit – obecnie rynek zalewany jest produktami fit, które ze zdrowym jedzeniem mają wspólną tylko nazwę. Większość batoników, płatków śniadaniowych i jogurtów naładowana jest cukrem, syropem glukozowo-fruktozowym i innymi niezdrowymi składnikami. Dlatego przede wszystkim należy czytać etykiety, a potem zastanowić się czy taki baton musli będzie lepszym rozwiązaniem od zwykłej kanapki z chleba razowego z sałatką lub koktajlu, które przygotowuje się w kilka minut. 
  • Sucho – większość z nas pije drastycznie mało, a jeśli już to najczęściej są to słodzone napoje. Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile kalorii można wypić razem z napojami. Dodatkowo głód często mylony jest z pragnieniem, dlatego zanim sięgniemy po przekąskę warto wypić szklankę wody i przekonać się czy naprawdę jesteśmy głodni. Najlepiej zaopatrzyć się w bidon lub butelkę filtrującą i nosić wodę cały czas ze sobą. Ja dodaję do wody soku z cytryny, wtedy wypijam jej dużo więcej.
  • Szpinak jest blee – lubicie warzywa? Jeśli odpowiedź brzmi „tak” to macie ułatwione zadanie. Jeśli chcemy schudnąć i być zdrowi powinniśmy jeść dużo więcej warzyw niż dotychczas. Mają one wiele witamin i minerałów oraz są sycące. Są też idealnym zamiennikiem niezdrowych przekąsek. Dlatego od dzisiaj warzywa powinny być podstawą w każdym Twoim posiłku

Myślę, że są to najbardziej popularne błędy dietetyczne, które popełniamy chcąc schudnąć. Ja sama mogę przypisać sobie kilka punktów, bo ostatnio z moją dietą bywało różnie. Ale najważniejsze, żeby te błędy sobie uświadomić i wystrzegać się ich na przyszłość.

Dajcie znać co Wam sprawia największe trudności podczas odchudzania. Może uda nam się znaleźć jakieś rozwiązanie?


Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
Polecane
X