Z racji mojego zawodu i pasji, którą jest nauczanie języka angielskiego, zwłaszcza małych dzieci, dzisiaj chcę Wam opowiedzieć, dlaczego warto zaczynać z nauką jeżyka jak najwcześniej. Od wielu lat prowadzę zajęcia w przedszkolach, nawet z dwulatkami, a teraz sama mam w domu niespełna trzyletnią córkę. Poczyniłam kilka obserwacji, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że im wcześniej tym lepiej.

Dlaczego warto uczyć małe dzieci języków obcych?

Od zawsze mówiło się, że warto zapisywać już kilkuletnie dzieci na zajęcia z języka angielskiego, bo takie maluchy chłoną jak gąbka. To prawda, a ja nawet powiem więcej. Uczmy te dzieci codziennie w domu, czytajmy im po angielsku (lub w innym języku), mówmy do nich, lub zapiszmy je do przedszkola językowego, gdzie codziennie wystawione są na kontakt z innym językiem. To naprawdę działa i procentuje w przyszłości. A dlaczego?

  • Osłuchanie – małe dzieci bardzo szybko osłuchują się z językiem obcym i uczą się go rozumieć. Potrafią też odróżnić go od języka ojczystego i przestawić się na niego. Jeśli znacie inny język obcy, znacie takie uczucie, że kiedy nastawiacie się na usłyszenie czegoś w swoim języku ojczystym, w pierwszym momencie nie rozumiecie wypowiedzi w języku obcym, który znacie? Jeśli zaczniecie wcześnie z Waszymi dziećmi, one będą przełączać się natychmiastowo. Moja córka już kiedy miała 2,5 roku, widząc, że oglądam film na YouTube w języku angielskim zapytała: „A czemu ta Pani mówi po angielsku?”. Już wtedy rozpoznawała język obcy.
  • Wymowa – zostało udowodnione, że dzieci do około 12. roku życia potrafią się nauczyć wymowy języka obcego do tego stopnia, że będą mówić jak native speaker (czyli jakby to był dla niego język ojczysty).  Wynika to z tego,że aparat mowy dziecka jest w fazie rozwoju i jest w stanie dostosować się do innego ułożenia szczęki i języka. Pamiętacie, ile razy pluliście próbując wymówić osławiony dźwięk „th”? Oszczędźmy tego naszym dzieciom :).
  • Łatwość w nauce języków – z moich obserwacji wynika, że jeśli dziecko o d małego wystawione jest na kontakt z językiem obcym, ma dużo większą łatwość w przyswajaniu kolejnych języków. Oczywiście, dochodzą tu jeszcze zdolności językowe, które jedni z nas posiadają, a inni nie. Ale u osób, które mają problemy z przyswojeniem innego języka, warto zacząć jak najwcześniej, a na pewno będzie im łatwiej.
  • Naturalne przyswajanie zasad językowych – przy nauce języka ojczystego, małe dzieci nie pytają nas czemu czasownik jest w danym miejscu w zdaniu. Tak samo będzie z językiem obcym. Nie będą zastanawiać się nad zasadami, tylko po prostu będą umieć poprawnie mówić. Z racji tego, że stosunkowo wcześnie zaczęłam uczyć się języka angielskiego jak na tamte czasy, dużo rzeczy przychodziło mi naturalnie. Dlatego na studiach i podczas pracy z dziećmi musiałam uczyć się zasad, żeby móc je odpowiednio wytłumaczyć.
  • Nauka przez zabawę jest przyjemnością – i w przyszłości jest duża szansa, że dziecko będzie podchodziło do nauki języka równie pozytywnie.
  • Ogólny rozwój – każde zajęcia dodatkowe wpływają na rozwój dziecka. Nauka języka pozwala na poznanie przez dziecko technik nauki, rozwija jego mózg, ćwiczy pamięć i uczy kreatywności. Gry proponowane na zajęciach rozwijają wyobraźnię, spostrzegawczość i logiczne myślenie – memory, dopasowywanie, zgadywanie czego brakuje, opisywanie przedmiotów.
  • Łatwiej w szkole – niestety obecny program nauczania w szkole jest tak przeładowany, że starsze dzieci siedzą nad książkami całe popołudnia. Jeśli od najmłodszych lat dzieci będą miały opanowane podstawy, będzie im łatwiej. Dlatego na moich zajęciach z maluchami, często powtarzamy dni tygodnia, miesiące, pory roku i dużo liczymy. To są podstawy wymagane w szkole, a często spotykałam uczniów 4,5 klasy, którzy mieli problem z nauczeniem się tych rzeczy z lekcji na lekcję.

W następnych wpisach będę mówić o tym, jak uczyć dziecko w domu, jakie materiały i książki, oraz co można jeszcze zrobić, żeby dziecko miało jak najwięcej kontaktu z językiem obcym.

Dajcie znać czy takie wpisy Was interesują i na jakie tematy z tym związane jeszcze chcielibyście poczytać :).


Podobne wpisy:

Nauka angielskiego 4 Pięć ulubionych zabaw z dziećmi

Prezenty dla dwulatka, które polecamy

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X