Rozszerzanie diety dziecka to temat trudny i ile mam, tyle opinii. Ważne, żeby zachować zdrowy rozsądek i spróbować podejść do tego z dystansem. Ja przyjmuję zasadę, że kieruję się swoją wiedzą i intuicją. A jeśli czegoś nie jestem pewna, sięgam po radę specjalistów. Zobaczcie jak to u nas wygląda.
Foodbook Jagódki 2
Jagoda już za kilka dni kończy 9 miesięcy. Jak pisałam wcześniej, zaczynałyśmy od puree z dyni, marchewki i pasternaku. Potem przeszłyśmy na zupki (najpierw na masełku, potem na drobiu) i dołączyłyśmy kaszki z owocami. Obecnie mała je praktycznie wszystko w najprostszej postaci. Dalej nie solę i nie słodzę jej potraw. Na to zawsze jeszcze będzie czas. Póki co przyprawiam je curry, kminkiem, papryką słodką, oregano, cynamonem lub kurkumą. Wprowadziłam nabiał i zareagowała na niego bardzo dobrze – uwielbia jogurt naturalny.
Staram się też, żeby jadła sama, więc poza daniami, które trzeba jeść łyżeczką, mała je rączkami. I radzi sobie całkiem nieźle. Opanowała do perfekcji chwytanie brokuła, pulpecików, chleba i ciasta bananowego i wpychanie ich do ust :). Banan to też dla niej nie problem – znika w kilka minut.
Śniadanie
- Kasza jaglana ugotowana na wodzie z gruszką i bananem
- Awokado z jajkiem
- Koktajl szpinakowo-bananowy z maślanką
Przekąska
- Brokuły
- Chrupki kukurydziane bio
Obiad
- Spaghetti – cielęcina lub indyk mielony, marchewka, pietruszka, seler, przecier pomidorowy domowej roboty – wszystko razem poddusić z odrobiną wody. Podawać z makaronem lub kaszą.
Podwieczorek
- Placki bananowe (z TEGO przepisu)
- Jabłko pokrojone w kostkę z jogurtem naturalnym
Kilka uwag
- Jeśli chodzi o chrupki kukurydziane, to staram się nie przyzwyczajać do nich Jagody. Daję je jej tylko kiedy jest głodna podczas wyjścia, a wiem, że za niedługo zje normalny posiłek. Ona sama nie jest ich wielką fanką – zjada 1,2 i traci nimi zainteresowanie.
- Zazwyczaj mała je 3 posiłki, ale tego dnia zjadła wcześniej śniadanie i była głodna po spacerze, stąd brokuł i chrupki.
- Spaghetti to, jak do tej pory, chyba ulubione danie małej.
- Wszystkie dania, które się da gotuję na parze lub (w przypadku spaghetti) w Thermomixie. Kaszę przygotowuję dla siebie w garnku i dzielę się z małą.
- Do picia mała dostaje wodę źródlaną lub przegotowaną, a czasami zielony koktajl.
Tak wyglądają u nas posiłki. Jagódka je wszystko bardzo chętnie i nie ma raczej potraw, które by jej nie smakowały. Oczywiście, najchętniej je słodkie kaszki i owoce, ale brokuł to też jeden z jej ulubieńców. Zachęcam Was do wprowadzania jak najwięcej smaków do menu dziecka, zwłaszcza tych, których same nie lubicie. Wtedy jest większa szansa, że Wasze pociechy będą je chętnie jadły w przyszłości.
Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).
Podobne wpisy