Golonka zawsze kojarzyła mi się z górą tłuszczu, piwem i kapustą zasmażaną. Jednym słowem nic dobrego i zdrowego. Jednak odkryłam golonki indycze i całkowicie zmieniłam zdanie o tym rodzaju mięsa, szczególnie, że są bajecznie łatwa do przygotowania.
GOLONKA Z INDYKA Z FRYTKAMI (2 solidne porcje)
- 2 golonki z indyka,
- przyprawa do kurczaka bez cukru (np. Złoty Kurczak),
- 2 ząbki czosnku,
- 1 cebula,
Golonkę nacieramy przyprawą i czosnkiem najlepiej dzień wcześniej i odstawiamy na noc do lodówki. Następnego dnia wkładamy do naczynia żaroodpornego, dodajemy cebulę pokrojoną w piórka i pieczemy w temperaturze około 200 stopni przez około 1,5h/2h (trzeba piec dość długo, żeby mięso ładnie odchodziło od kości). W trakcie pieczenia, sprawdzamy czy cebula i mięso się nie przypalają, jeśli tak – podlewamy odrobiną wody (z mięsa szybko wytapia się tłuszcz, więc nie trzeba tego robić zbyt często). Ostatnie 15 minut pieczemy bez przykrycia, żeby mięso się zarumieniło. Podajemy bez skórki z frytkami i sałatką.
Przepis na FRYTKI znajdziecie w TUTAJ.
To danie jest jednym z moich ulubionych. Mięso jest mięciutkie i soczyste, a frytki przepyszne – dużo lepsze od tych smażonych na głębokim oleju. Jednak najlepsza w tym daniu jest łatwość przygotowania. Fakt, mięso piecze się dość długo, ale oprócz tego czas przygotowania jest bardzo krótki. Polecam wszystkim na diecie :).