Święta zbliżają się wielkimi krokami i pewnie wiele z Was zastanawia się jak to zrobić, żeby czuć się dobrze, a jednocześnie spróbować tych wszystkich pyszności. Czy jest to możliwe? Pewnie! Trzeba tylko do tego podejść z głową. Przeczytajcie jakie są moje sposoby na dobre samopoczucie w Święta.

Jak czuć się lekko w Święta

Jak czuć się lekko w Święta?

Na początku Chciałabym zaprosić Was do obejrzenia mojego filmu na ten temat. Tutaj napisałam najważniejsze rzeczy, jednak w filmie bardziej je rozwijam. Zatem, jeśli lubicie mnie oglądać i słuchać obejrzyjcie film Jak czuć się lekko w Święta.

Lekkie Święta nie muszą oznaczać wyrzeczeń i cieknącej ślinki na widok niedozwolonych dań. Uważam, że odmawianie sobie świątecznych potraw nie jest zdrowe dla naszej psychiki i dużo lepsze dla nas będzie zastosowanie kilku trików, które pomogą cieszyć się nam świąteczną atmosferą w pełni.

Ilość

Kiedy przychodzą Święta zaczyna się szaleństwo. Trzeba upiec pięć ciast, zrobić dwanaście sałatek i upiec 4 kilo mięsa :). Oczywiście wyolbrzymiam, ale mamy tendencję do przygotowywania niemożliwych ilość potraw, a potem oczekujemy od siebie samych i innych, że wszystko będzie zjedzone. Moja kochana ciocia jest w tym mistrzynią :). Wszędzie jej pełno i praktycznie cały czas mówi, więc co 5 minut słyszę: „A Ty jeszcze nic nie zjadłaś. Próbowałaś mojej ryby w galarecie? Czemu Wy nic nie jecie?” :). 

Jednak jeśli chcemy czuć się dobrze w Święta, nie możemy ulegać tym naciskom, bo może to się źle skończyć. Ja mam jeszcze trudniejsze zadanie, bo zaliczam dwie kolacje wigilijne – u teściów i u rodziców. Dlatego wprowadziłam prostą zasadę – wszystkiego po trochu. Jeden, dwa pierogi, trzy uszka, chochelka barszczu kawałek ryby, łyżka kapusty, kawałek sernika. Następnego dnia to samo – 2 kluseczki (najlepiej bez sosu), mały kawałek mięsa, dużo surówki. Maksymalnie dwa kawałki ciasta na deser. Chociaż z tym ostatnim może być trudno, bo moja mama w tym roku zrobiła ciasteczka na święta, którym nie mogę się oprzeć. Ale jakoś wcisnę je w swoje napięte menu :).

Moim sposobem na jedzenie małej ilości słodyczy są mandarynki i pomarańcze. Wiadomo, że to najbardziej świąteczne owoce i w każdym domu jest ich pod dostatkiem :). I naprawdę warto po nie sięgać – w jednej naprawdę dużej pomarańczy (250g) jest około 120kcal, a mandarynka ma tylko 30kcal. 

Jakość 

Jeśli chcemy czuć się naprawdę dobrze, warto przyjrzeć się temu, co jemy i dokonać rozsądnych wyborów. Ja wybieram mniej kaloryczne i bogate w białko potrawy. Staram się ograniczać spożycie węglowodanów jak tylko mogę, bo świąteczne potrawy mają ich, niestety, dużo.

Dlatego rybę jem bez panierki, sięgam też po bardzo lekką rybę w galarecie. Pierogi jem bez polewania ich tłuszczem – i tak są pyszne. Do kawy wybieram sernik, który ma dużo białka, lub inne ciasto bez kremu i polew. Na świątecznych obiadach wybieram mięso bez panierki, kluski czy ziemniaki jem bez sosu. Rezygnuję też z rosołu. Na kolację nie jem sałatek z majonezem. Tak naprawdę staram się też zjadać lekką kolację, żeby kłaść się bez uczucia ociężałości.

Oczywiście, fajnie jest też zrobić zdrowe dania i desery i po takie sięgać w Święta. Wiele z nich znajdziecie w zakładce  Przepisy. Ja jednak lubię zjeść serniczek teściowej i cioci, dlatego od jakiegoś czasu nie praktykuję robienia zdrowych ciast na Święta. Ale w tym roku mam plan podrzucić teściowej erytrol i może zechce użyć go zamiast zwykłego cukru.

Polecam mój pyszny piernik marchewkowy, który jest dużo lżejszy od tego tradycyjnego.

Jak czuć się lekko w Święta

Resztki

Moja zasada na temat resztek jest prosta – jem je tylko zamiast jakiegoś posiłku. I to zazwyczaj jednego dziennie. Śniadanie to u mnie świętość i zawsze musi być owsianka, kasza czy omlet. Przyznam szczerze, że nie lubię jadać pozostałości z imprez i zazwyczaj odmawiam ich przyjęcia, bo nie chcę, żeby się zmarnowały. Chyba, że zjadamy je na obiad. Inne posiłki jadamy normalne.

W przerwie świątecznej do Sylwestra bardzo pilnuję, żeby nie dojadać ciast, ciastek, ciasteczek, ryb, mięs i innych, bo wtedy obżarstwo przeciąga się do tygodnia i wtedy już naprawdę można poczuć się źle i przytyć. W zeszłym roku, karmiąc piersią i nie dosypiając, objadałam się – czułam się naprawdę fatalnie i niezbyt dobrze wspominam tamte Święta.

Częstotliwość

Jest równie ważna co ilość spożywanych pokarmów. Dajmy w Święta odpocząć naszym żołądkom i starajmy się, oczywiście w miarę możliwości, robić co najmniej 3-godzinne przerwy między posiłkami i nie podjadać. Wiem, ze może to być trudne, kiedy zaraz po obiedzie podaje się ciasto, a potem przekąski i kolację, ale sami postarajmy się tego pilnować. Możemy wyjść wtedy na spacer, pobawić się z dzieciakami nowymi prezentami, po prostu odejść od stołu :).

Picie

Tutaj najbardziej zgubny jest alkohol. Bo do zjedzonych kalorii dodajemy kalorie z alkoholu. We wpisie Jem zdrowo a nie chudnę #5 Alkohol w diecie możecie przeczytać o alkoholu w diecie i jego wpływie na nią. Jest też podana kaloryczność najbardziej kalorycznych alkoholi. Warto pamiętać, że pijąc napoje wyskokowe w Święta możemy podwoić ilość przyjmowanych kalorii, nie mówiąc już o tym jak będziemy czuć się rano :). Odkąd urodziłam Jagodę, prawie nie piję alkoholu i wiem, że w Święta też go nie tknę. Wychodzę z założenia, że te kalorie, które mam wypić, wolę zjeść :). Dlatego poza alkoholem nie ruszam również napojów słodzonych, które mają mnóstwo cukru i wcale nie gaszą pragnienia.

Co zatem piję? Głównie wodę, która oczyszcza mój organizm. Mam też przygotowaną miętę (na poprawę trawienia), pokrzywę (na pozbycie się nadmiaru wody z organizmu), kminek (na wzdęcia, których nie planuję mieć w tym roku :)) . Wypiję też na pewno kompot z suszu.

Aktywność

Nie wiem czemu piszę o tym na końcu, bo jest to dla mnie jeden z ważniejszych punktów. Wiem, że w tym roku głównym sponsorem mojego dobrego samopoczucia będzie aktywność fizyczna. Dzięki niej spalę nadmierną ilość kalorii przyjętych w postaci pierogów, barszczyku i serniczka. Do tego pobudzę swój metabolizm i będę dotleniona oraz naładowana endorfinami.

A co będę ćwiczyć?

Bieganie. To dla mnie numer jeden. Uwielbiam biegać zimą, porządnie się zmęczyć i spocić. 

HIIT. Trening interwałowy o wysokiej intensywności. Ja ćwiczę z Fitness Blender na YouTube. Podczas trudniejszych treningów można spalić podobną ilość kalorii jak podczas biegania i również się spocić. Fajne w tym treningu jest to, że podkręca metabolizm na wiele godzin, także spalanie nadal trwa nawet kiedy śpimy lub nic nie robimy.

Szybkie marsze. Kiedy idziemy na spacer nasze tempo jest naprawdę szybkie, dlatego mogę śmiało zaliczyć je do porządnej aktywności fizycznej. Takie szybkie marsze na dworze są cudowne.

Jeśli jednak przez cały rok nie ćwiczycie zbyt wiele, nie polecam Wam zaczynać w Święta z grubej rury, bo może się to dla Was źle skończyć. Raczej postawcie na marsze, marszobiegi czy lekkie cardio w domu (wiele filmów z treningami znajdziecie na YouTube).

Jedno jest pewne – warto się ruszać, żeby pobudzić organizm do trawienia tych wszystkich świątecznych pyszności i spalić nadmierne kalorie.

Jak czuć się lekko w Święta

Tak będą wyglądać moje Święta w tym roku i myślę, że będą jednymi z lepszych :). Wam również polecam zaplanować sobie je w ten sposób, a na pewno będą one dla Was miłe i przede wszystkim lekkie.


Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy

Jak nie przytyć w Święta?

5 rzeczy, które TRZEBA zrobić w Święta

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X