Jak dobrze zaplanować tydzień? Praca, dom, rodzina, życie, pasje i wiele innych potrafią przytłoczyć jeśli nie jesteśmy dobrze zorganizowani. Dlatego warto poświęcić trochę czasu na rozpisanie sobie dobrego planu działania. Może się wtedy okazać, że jesteśmy w stanie zrobić naprawdę dużo z uwzględnieniem czasu na relaks i inne przyjemności. Dzisiaj mam dla Was kilka rad jak szybko stworzyć plan działania na cały tydzień.
JAK DOBRZE ZAPLANOWAĆ TYDZIEŃ
- Kalendarz – na początku warto zajrzeć do kalendarza i sprawdzić nadchodzące wydarzenia (wizyty u lekarza, urodziny najbliższych, deadline zlecenia itp.). Kiedy już mamy pewność, że niczego nie pominęliśmy, możemy przejść do planowania.
- Lista zadań – pod koniec tygodnia tworzę sobie listę zadań do wykonania. U mnie wiążą się one głównie z postami blogowymi i innymi aktywnościami z nim związanymi. Do tego celu stworzyłam sobie specjalny planer, który sprawdza się znakomicie. Zapisuję w nim tematy wpisów na następny tydzień, plan działań w social mediach, pomysły na zdjęcia itp. W drugim, „nieblogowym” notesie zapisuję sobie wszystkie aktywności zaplanowane na poszczególny dzień (np. napisać post, zrobić zdjęcie, wystawić faktury, odpisać na maile, umyć podłogę). Po wykonaniu danej czynności skreślam ją i przechodzę do następnej. Zdarza mi się, że nie daję rady zrobić wszystkiego, co planowałam. Wtedy przepisuję daną rzecz na następny dzień i nie robię z tego tragedii :).
- Plan posiłków – jak już pisałam we wcześniejszych wpisach, planowanie posiłków było jednym z lepszych pomysłów, na które ostatnio wpadłam. Ułatwia mi to naprawdę wiele (pisałam na ten temat w TYM wpisie). Każdej niedzieli siadam przed planem (grafikę możecie ściągnąć TUTAJ) i ustalam, co ugotuję przez następne dni. Oprócz redukcji codziennego stresu, spowodowanego główkowaniem, co ugotować, wzrasta moja kreatywność i wymyślam coraz to nowe dania.
- Lista zakupów – przy okazji tworzenia Jadłospisu robię też listę zakupów, dzięki czemu mam w domu wszystkie potrzebne produkty i nie muszę codziennie biegać do sklepu. Dodatkowo, nie wrzucam bezmyślnie do koszyka zbędnych rzeczy.
- Plan porządków – przyznam szczerze, że nad tym punktem intensywnie pracuję, bo ciągle mam z tym mały problem. Mam takie tygodnie, kiedy udaje mi się realizować plan sprzątania 15 minut dziennie i wtedy moje mieszkanie wygląda przyzwoicie pod koniec tygodnia. Jednak, kiedy to zaniedbuję, zdarza się, że w piątek spędzamy kilka godzin na sprzątaniu. Dlatego warto do swojej listy zadań dołączyć codziennie jedną czynność związaną z porządkami. Dzięki temu w weekend będziemy mieli więcej czasu na relaks.
- Zadania dodatkowe – jeśli nasza lista zadań nie jest zbyt długa, warto dołączyć do nich jakieś ekstra czynności. Na przykład, w przyszłym tygodniu chcę poświęcić jeden, dwa wieczory na wklejanie zdjęć do albumu, lub powiesić ramki ze zdjęciami. Zainwestowałam też w kurs pisania i chciałabym spędzić przynajmniej kilka godzin w tygodniu na nauce.
- Umiar – słowo, o którym często zapominałam. Tworzyłam długie listy zadań, a potem byłam sfrustrowana, że nie udaje mi się zrealizować połowy z nich. Teraz pilnuję, żeby wyznaczone cele mnie nie przerosły. Oceniam ile czasu może zająć mi dana czynność i czy zdążę się wyrobić. Dzięki temu robię wszystko, co zaplanowałam i unikam frustracji związanej z niewykonanymi zadaniami.
Plan tygodnia rozpisuję sobie już od jakiegoś czasu i naprawdę się sprawdza. Oczywiście, ciągle wdrażam się w efektywne z niego korzystanie, ale idzie mi już coraz lepiej i naprawdę polecam Wam to z całego serca.
A jak to jest u Was? Takie rozpiski działają na Waszą motywację i efektywność, czy totalnie się nie sprawdzają? A może macie jakieś inne rady jak dobrze zaplanować tydzień, które sprawdzają się u Was? Dajcie znać w komentarzach.