Upały nie sprzyjają staniu przy garach i gotowaniu wymyślnych dań. W takie dni najchętniej robię szybkie i proste dania, które można zjeść zarówno na ciepło jak i na zimno. Staram się też przygotowywać dania z produktów prosto z ogródka. Szczęśliwie, mam dostęp do świeżych pomidorów i bazylii, dlatego to danie robię ostatnio bardzo często.
Makaron z pesto i pomidorami
Uwielbiam pesto! Jest łatwe w wykonaniu, można z niego wyczarować wiele dań, a przede wszystkim jest zielone :). Wcześniej miałam problem z kupieniem składników w dobrych cenach. Parmezan i orzeszki piniowe potrafią być drogie. Jednak na przykład w Lidlu dostępne są małe paczuszki zarówno orzeszków, jak i parmezanu. Najlepsze w tym daniu jest to, że przygotowanie go zajmuje naprawdę mało czasu. Wystarczy ugotować makaron i zmiksować składniki na pesto.
- Dwie garści liści bazylii (około jedna doniczka)
- 50ml oliwy
- 1 ząbek czosnku
- 10-15g orzeszków piniowych*
- 10g tartego parmezanu
- sól i pieprz do smaku
Orzeszki piniowe prażymy na suchej patelni przez około 3 minuty aż się zarumienią. Czekamy aż wystygną i miksujemy je razem z resztą składników. Ugotowany makaron mieszamy z pesto i pomidorami.
Kalorie: około 600kcal całość, czyli 200kcal porcja. Zakładając, że zjemy 50g makaronu, całe danie będzie miało około 400kcal.
I tyle! Proste, prawda? Jeśli jesteście bardziej głodni, do dania można dodać kurczaka, indyka, łososia, ciecierzycę, czy tofu. Wtedy danie nasyci Was na dłużej.
Publikując takie przepisy za każdym razem powtarzam to samo – uwielbiam je za prostotę wykonania. Poza gotowaniem makaronu, nasza praca nad obiadem zajmuje nie więcej niż dziesięć minut! Czyli jest to ideale danie na upalne dni, kiedy nie mamy siły na nic, lub w awaryjnych sytuacjach, kiedy nie mam czasu na gotowanie. To kolejne danie, które ląduje na mojej liście szybkich obiadów do pracy.
Lubicie pesto? Gotujecie takie dania na obiad?
Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).
Podobne wpisy