Przyznam, że w te Święta trochę sobie pofolgowałam i czuję się dość ciężko, dlatego postanowiłam trochę odciążyć swój układ pokarmowy. W sytuacji, kiedy przez cały rok odżywiamy się lekko, a w te kilka dni objadamy się ciężkostrawnymi potrawami, nasz organizm może nie poradzić sobie z ich trawieniem. Dlatego te kilka dni po Świętach warto wspomóc nasz żołądek potrawami lekkostrawnymi, których składniki wspomagają metabolizm.

Mój poświąteczny detoks

Mój poświąteczny detoks

Do oczyszczenia organizmu będę potrzebowała kilku naturalnych produktów, które słyną z właściwości detoksykujących. Przez następne 3 dni mam zamiar włączyć je do menu.

Produkty wspomagające oczyszczanie organizmu

  • woda
  • cytryna
  • herbata zielona, czystek
  • buraki
  • jabłka
  • kasza jaglana
  • zioła
  • seler
  • natka pietruszki

Moje oczyszczające menu

Posiadając wiedzę, jakie potrawy pomogą nam w oczyszczeniu organizmu, możemy ułożyć menu, które będzie smaczne, a równocześnie odciąży nas po świątecznym obżarstwie. Moje potrawy są szybkie i łatwe w przygotowaniu, dzięki czemu mam motywację do ich przygotowania.

Śniadanie – przegotowana woda z cytryną + kasza jaglana (50g) zapiekana z jabłkiem, cynamonem i suszonymi śliwkami.

Lunch – koktajl ze szpinakiem, bananem, maślanką i natką pietruszki.

Obiad – zupa krem z warzyw (przepisy TUTAJ). Mus dyniowy zastąpię selerem, pietruszką i marchewką. Dodatkowo ugotowany na parze burak na drugie danie.

Podwieczorek – grejfrut, pomelo, jabłko.

Kolacja – miks sałat z ogórkiem, pomidorem, serem feta i oliwkami.

Ćwiczenia

Jeśli chodzi o trening siłowy, to wrócę do niego po oczyszczeniu organizmu. Na jutro planuję około 40-minutowe bieganie lub godzinną sesję na rowerku stacjonarnym. W środę zamierzam wrócić do normalnego menu i treningu siłowego.

Tak to będzie u mnie wyglądać przez następne kilka dni. Nie zamierzam stosować żadnych głodówek czy diet cud. To najgorsze, co możemy sobie zafundować po kilkudniowym objadaniu się. Nasz metabolizm rozreguluje się do końca. Najpierw kilka dni obfitego jedzenia, potem głodówka. Najlepiej wrócić do regularnego jedzenia i włączyć kilka oczyszczających produktów, a od razu poczujemy się lepiej.


Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy

 

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X