Tytuł może Was zdziwić. Skąd taki temat u mnie na blogu? Osoby, które są ze mną dłużej mogą pamiętać cykl wpisów na temat nauki języka angielskiego. Pracuję głównie z dziećmi, a wśród czytelniczek jest wiele mam, cioć i sióstr, które o tego typu wpisy proszą. Dlatego, myślę, że ten dzisiejszy Was ucieszy.

Rodzice moich uczniów często pytają mnie jak uczyć dzieci w domu. W końcu większość z nas zna chociaż podstawy języka angielskiego czy niemieckiego i chciałoby przekazać tę wiedzę swoim pociechom. Jednak jak to zrobić, żeby nie zniechęcić dziecka? Oczywiście, przez zabawę. To najlepsza forma nauki dla dzieci, która nie tylko zagwarantuje szybkie przyswojenie podstawowych słów i wyrażeń, ale również pozwoli na przyjemne spędzenie czasu z dzieckiem.

Pięć ulubionych zabaw z dziećmi

Pierwszą rzeczą, którą musimy zrobić to przygotować przedmioty, których nazw chcemy nauczyć dziecko. Mogą też być karty obrazkowe – mają one tę zaletę, że możemy je wykorzystać do wszystkich zabaw. Jednak przedmioty są bardziej realne i dzieci szybciej się uczą za ich pomocą. Najlepiej mieć obie wersje. Karty możemy zrobić sami lub kupić.

Wprowadzenie słownictwa

Wkładamy przedmioty/karty do pudełka lub nieprzezroczystego worka, potrząsamy i mówimy do dziecka „Listen! Something’s inside. Let’s look inside the box/the bag”. Pozwalamy dziecku wyciągać przedmioty/karty po kolei i nazywamy je razem. Dziecko kładzie je na podłodze (uważam, że najlepszym miejscem do nauki przez zabawę jest dywan) i prosimy je by powtarzało po nas wymienione słowa. Potem możemy jeszcze podawać nazwy i kazać dziecku wskazywać wymieniony przedmiot/kartę. Kiedy upewnimy się, że dziecko pobieżnie zna nazwy, zabieramy się do gier, które pomogą nam je utrwalić.

1. Chowanie przedmiotów/kart

To jedna z ulubionych zabaw moich uczniów. Po przedstawieniu nazw przedmiotów/kart mówimy do dziecka „Close your eyes” i kiedy upewnimy się, że zrozumiało nasze polecenie i je wykonało, rozkładamy przedmioty/karty w pokoju (najlepiej schować je tak, żeby chociaż trochę były widoczne, inaczej gra może trwać wiecznie). Zadaniem dziecka jest znalezienie wszystkich przedmiotów i podanie ich nazw. Potem odwracamy role – dziecko chowa, rodzic szuka.

2. What’s missing?

Czyli po prostu – czego brakuje? Kładziemy karty/ przedmioty (maksymalnie sześć) przed dzieckiem (najlepiej układamy je w koło) i prosimy, żeby wymieniło ich nazwy. Następnie mówimy do dziecka, że schowamy jedną kartę. Na polecenie „Close your eyes” dziecko zamyka oczy, a my chowamy jedną kartę. Dziecko otwiera oczy (pamiętajmy o „Open your eyes”) i mówi czego brakuje. Następnie zamieniamy się rolami. W następnej rundzie chowamy 2 karty, potem 3 itd.

3. I spy with my little eye

Zabawa idealna dla dziecka, które zna już nazwy kolorów. Można w nią grać na spacerze, w restauracji lub po prostu w domu. Wybieramy przedmiot w pokoju i mówimy: „I spy with my little something (i podajemy kolor np. blue)”, a dziecko musi zgadnąć o jakim przedmiocie mówimy. Podczas zgadywania zachęcajmy je do zadawania pytań: „Is it a a ball?”, „Is it a chair?” etc. Po zgadnięciu przez dziecko, zamieniamy się rolami.

4. Memory

Tę grę zna większość dzieci. Przygotowujemy kart z parami rysunków. Tasujemy karty i kładziemy na stole/dywanie obrazkiem do dołu. Każdy gracz odkrywa dwie karty na przemian szukając par (za każdym razem musi podać nazwę rzeczy widocznej na rysunku). Jeśli znajdzie parę ma prawo do jeszcze jednego ruchu. Wygrywa osoba, która ma więcej par.

5. Gra w karty

Może być następstwem gry w memory. Rozdajemy trzy kupki kart (przy dwóch graczach, jeśli jest ich większa liczba, zawsze musi być jedna kupka więcej). Gracze biorą po jednym zestawie i sprawdzają czy nie mają par. Jeśli tak, odkładają je. Osoba, która ma mniej par zaczyna pytać o karty: „Have you got a/an … (podaje nazwę przedmiotu na obrazku, którego pary szuka)”, jeśli przeciwnik ma tą kartę, mówi „Yes, I have” i oddaje wymienioną kartę. Jeśli odpowie „No, I haven’t”, gracz ciągnie kartę z trzeciej kupki. Wygrywa ta osoba, która pierwsza pozbędzie się wszystkich par.

Pięć ulubionych zabaw z dziećmi

Powyższe zabawy są świetną formą nauki nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych. Sami przekonacie się ile prostych słówek wywietrzało Wam z głowy :). Dzieciaki, grając w te gry nie mają poczucia, że się uczą, a Wy spędzacie z nimi miło czas. Pamiętajcie o jednym. Nigdy nie zmuszajcie swoich dzieci do wspólnej nauki, nawet przez zabawę, bo możecie je zniechęcić raz na zawsze.


Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy

Nauka Angielskiego 3 Najlepsze piosenki dla najmłodszych

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X