Cześć :).
Weekend majowy minął szybko i mam nadzieję, że dla Was aktywnie :). Mój był całkiem ciekawy, ale nie szalałam zbytnio, ponieważ ostatnie dwa weekendy maja zapowiadają się aktywnie :).
ZAKUPY
Tym razem tylko kosmetyki. W kwietniu musiałam zainwestować w nowego laptopa, dlatego ograniczyłam zakupy do minimum.
Krem Nivea Young – używam go od kilku lat. Ma rześki zapach, jest bardzo lekki i nie zatyka porów. Szczególnie lubię używać go latem, bo powoduje przyjemne uczucie chłodu.
Tusz Max Factor 2000 Kalorii podkręcający – najlepszy! Pisałam już o nim kiedyś – maksymalnie wydłuża rzęsy, które wyglądają jakby były przedłużane. Do tego im starszy tusz, tym lepszy efekt nadaje. Skorzystałam z promocji 49%, która trwała do wczoraj.
Eyliner w mazaku Maybelline New York – kreska zwykłym eylinerem średnio mi wychodzi, dlatego ten mazak jest dla mnie idealny. Kocie oko to ostatnio mój ulubiony element makijażu. Kolejny promocyjny łup :). Malowałam już kreskę i jeśli chodzi o rozprowadzanie, to jest świetny. Zobaczymy jak będzie z trwałością.
AKTYWNIE
Co zrobić, kiedy narzeczony uwielbia majsterkować? Poprosić go pięknie o odrestaurowanie roweru :). I wychodzą takie cuda, jak widać na załączonym obrazku :). Jestem przeszczęśliwa i zachwycona tym, co można zrobić ze starą holenderką za niewielkie pieniądze :).
Happy :D.
Ostatnio więc większość wolnego czasu spędzamy na rowerach. Michał do tej pory wypożyczał rower miejski (polecam!), ale w weekend posiedział przy swoim starym i teraz śmigamy na swoich :).
DIETA
Ostatnio prawie wcale nie myślę o tym, że jestem na redukcji. Po prostu robię swoje i nie zastanawiam się nad tym. Moimi ulubieńcami minionych dwóch tygodni są dwie potrawy.
1. Omlet – wiem, że jestem monotematyczna, ale nic na to nie poradzę, że kocham moje śniadania :D. Jednak wprowadziłam trochę zmian. Otóż, postanowiłam wyrzucić z diety owoce wysokiej zawartości fruktozy, czyli np. banany i jabłka, dlatego teraz zajadam się borówkami, kiwi i truskawkami. Wiem, że te truskawki nie mają nic z polskimi, sezonowymi, ale i tak ich smak daje mi namiastkę lata :).
Omlet owsiany z serkiem wiejskim, truskawkami, kiwi i masłem orzechowym. Pyyycha :).
2. Obiad – kurczak,ryż basmanti, warzywa chińskie i mieszanka sałat z dodatkami.
LINKI
Ludzie jak groby… – kolejny wartościowy wpis Ani. Nie potrafię obojętnie przejść koło jej wpisów. Po przeczytaniu Rozwojownika, aż chce się być lepszym człowiekiem i pracować nad sobą. A naprawdę warto, żeby nasze życie było bardziej wartościowe.
Jedząc ze śmietnika – post Klary na temat spotkania z freeganką. Czy jedzenie nadpsutego jedzenia jest zdrowe? Czy może opisany w poście przypadek jest skrajny? Znacie jakichś freegan?
20-minutowy trening spalający tkankę tłuszczową – krótki wycisk, dobre efekty.
ZAPOMNIANE WPISY U PIPILOTKI
Postanowiłam dodać jeszcze jedną kategorię, z linkami do moich wpisów, które popadły w zapomnienie. Czytając je teraz, sama sobie odświeżam pewne informacje i przepisy :).
Kotlety z soczewicy – pyszne, łatwe w wykonaniu i przede wszystkim zdrowe :).
Przysiad Bługarski – przyjaciel Twojej pupy – temat jak najbardziej na czasie. W końcu wszystkie chcemy wyglądać bosko w strojach kąpielowych :).
5 sposobów na szczuplejsze ciało – uniwersalne rady, które mogą przydać się każdemu.