Hej :).

Moja przyjaciółka kocha Święta Bożego Narodzenia. Z tego właśnie powodu wybraliśmy się na Jarmark Świąteczny do Drezna. Jest to najstarszy jarmark w Niemczech i odwiedzają go tysiące osób, nie tylko Niemców. Najczęściej słyszane języki to: polski, rosyjski i czeski.

Niestety pogoda nie za bardzo nam dopisała – padało cały dzień, ale nie przeszkodziło nam to w zwiedzeniu miasta i spędzeniu czasu na jarmarku.

DSC_0652

Drezno słynie nie tylko z jarmarku, ale także pięknych budowli.

DSC_0650

Na wielu straganach można było zobaczyć figurki, przedstawiające jego zawartość.

DSC_0647

DSC_0617

Nocą jarmark nabiera świątecznego klimatu. Jest i karuzela, z której można przyjrzeć się jarmarkowi w całej okazałości.

DSC_0692

Większość stoisk z jedzeniem to te z bratwurstem – kiełbaskami w bułce lub z dodatkami.

DSC_0697

Glühwein – grzane wino. Kupując, płaciło się kaucję i dzięki temu można było zachować kubek.

DSC_0620

Coś w rodzaju likieru pomarańczowego – bardzo słodki.

DSC_0634

 Nie lubię ciepłych alkoholi, szczególnie grzańca, ale ten wyjątkowo mi smakował :D.

DSC_0640

Kiełbasa ze smażonymi grzybkami i sosem – jak dla mnie połączenie mało apetyczne :P.

DSC_0624

Słynne bratwursty w bułce – spróbowałam trochę – jak dla mnie średnie – na pewno bardzo tłuste. Zresztą żadna z potraw na jarmarku nie była dla mnie – wszystko bardzo tłuste i ciężkie – po takim jedzeniu zawsze umieram. Dlatego wszystkiego spróbowałam „na węch” :D.

DSC_0628

Dzięki miłej pani, która widziałam, że robię zdjęcia potrawom, mamy piękne ujęcie bratwursta w bułce :).

DSC_0635

Mini pączki.

DSC_0606

Podsumowując, warto raz się wybrać na taki jarmark, żeby zobaczyć jak to wygląda i poczuć atmosferę Świąt. Jest to fajna sprawa, szczególnie dla tych, którzy nie mogą się ich doczekać :). Jednak nie trzeba jechać aż do Drezna, w Polsce też można znaleźć fajne jarmarki. Polecam ten we Wrocławiu :).

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X