Wyprawka dla mamy i dziecka już skompletowana, dlatego teraz czas pomyśleć o spakowaniu torby do szpitala. Było to chyba najtrudniejsze dla mnie zadanie. Jak się spakować, żeby nie było tego wszystkiego za dużo? Albo za mało? Nie miałam przecież jeszcze doświadczenia w co ubrać dziecko i co przyda mi się przy porodzie. Spokojnie, wszystko ogarniecie dzięki mojej liście.
Wyprawka do szpitala dla mamy i dziecka
Mama
Listę dla mamy podzieliłam na dwie części: poród i po porodzie. Warto spakować dwie torby i tą z rzeczami na po porodzie i dla maluszka zostawić w samochodzie. A wziąć tylko małą torbę z rzeczami dla siebie na czas porodu. Jednak, ja miałam jedną dużą walizkę na kółkach i też było ok, chociaż patrząc z perspektywy, dwie torby byłyby bardziej wygodne, bo mąż nie umiał się trochę odnaleźć w tej mojej dużej :).
Opis wszystkich tych rzeczy wraz z polecanymi markami znajdziecie we wpisie z wyprawką dla mamy.
Poród
- Dokumenty – dowód osobisty, karta ciąży, wszystkie badania (na wierzchu ostatnie USG maluszka, grupa krwi i RH z przeciwciałami odpornościowymi, ostatnia morfologia i badanie ogólne moczu, HBs Ag ,WR , HIV i HCV)
- Ładowarka do telefonu
- 1-2 koszule do rodzenia
- Szlafrok
- Kapcie
- Klapki do kąpieli – jeśli w szpitalu macie możliwość pójścia pod prysznic.
- Ręczniki – kąpielowy i malutki do przecierania twarzy.
- Podpaski maxi (1 opakowanie) – mi wody sączyły się przez kilka godzin, dlatego podpaski bardzo się sprawdziły. Wprawdzie położne w naszym szpitalu dawały mi taki chłonny papier, ale był niewygodny bo ciągle wypadał i się przesuwał. Przydadzą się też na okres połogu, kiedy krwawienie będzie ustawać.
- Pomadka do ust
- Butelka/bidon z gumową słomką
- Woda mineralna
Po porodzie
- 2 koszule do karmienia
- 2 staniki do karmienia
- Szampon do włosów
- Żel pod prysznic
- Tłusty krem (do twarzy na noc lub Bambino) – moje policzki po porodzie były suche jak tarka, dlatego zwykły krem do twarzy nie dawał rady. Smarowałam nim też spierzchnięte usta.
- Ręcznik – średniej wielkości, do codziennej toalety.
- Wkładki laktacyjne (1 opakowanie)
- Lanolina
- Siateczkowe majtki (2 sztuki)
- Wkładki poporodowe Canpol (2-3 opakowania po 10 sztuk)
- Podkłady poporodowe Canpol (1 opakowanie 10 sztuk)
- Wafle ryżowe
- Suszone daktyle
- Woda mineralna (1-2 butelki)
Dziecko
Nie wiem czy tak jest w innych szpitalach, ale w Opolu dla dziecka nie musiałam mieć ze sobą praktycznie nic. Ubranek użyłam dopiero przy wyjściu, a Pieluchy dostałam w prezencie zaraz po urodzeniu malutkiej. Dziecko dostałam ubrane i ciasno otulone. Ze względu na to, że nie kąpałam dziecka w pierwszej dobie, było mi to na rękę.
Opis wszystkich tych rzeczy wraz z polecanymi markami znajdziecie we wpisie z wyprawką dla noworodka.
- Pieluszki jednorazowe dla noworodków (max 10) – może się okazać, że się nie przydadzą, a na pewno nie więcej – dziecko w pierwszych dobach mało się załatwia.
- 2-3 pieluszki tetrowe
- 2-3 pary śpiochów lub 2-3 pary body – miałam oba, ale nie użyłam. Jeśli jednak będziecie chciały ubrać dziecko w swoje ubranka, mogą się przydać. Patrząc z perspektywy czasu, wzięłabym tylko body, bo dziecko owinięte jest bardzo szczelnie przez położne i nie potrzebuje długich nogawek, a w body łatwiej sprawdza się pieluchę. Moja Jagódka po porodzie miała na sobie tylko kaftanik.
- 1-2 bawełniane czapeczki
- Łapki na ręce lub skarpetki – niektóre dzieci się drapią.
- Mokre chusteczki (1 opakowanie)
- Linomag lub Bepanthen – we wpisie z egwyprawką dla dziecka przeczytacie powód dlaczego polecam ten pierwszy.
- Tormentiol lub Sudocrem – jak wyżej.
Tata
Tak, dobrze widzicie. O tatę też trzeba zadbać w ten dzień (noc? dzień i noc? ufff…). Ma on nas wspierać, pomagać nam, przynosić ulgę w cierpieniu, dlatego musi mieć do tego siły.
- Kanapki – jeśli poród zacznie się od nieregularnych skurczów, zanim pojedziecie do szpitala, zróbcie mężowi dużo kanapek. Ja zdążyłam zrobić zanim wyszliśmy z domu. Mój pod koniec był bardzo głodny, mimo że miał całą wałówkę. Jednak cały dzień w szpitalu zrobił swoje.
- Banan – j.w.
- Ładowarka do telefonu
- Wygodne ubranie – poród może trwać długo, więc warto zadbać o wygodę.
- Kapcie
Co ma dowieźć tatuś:
- Ubranie na wyjście – w zależności od pogody: kombinezon, ciepła czapeczka, kurteczka. Ja rodziłam w marcu i kupiłam kombinezonik z polaru, którego więcej nie użyłam bo potem było już za ciepło. Jednak bałam się, że mogą być mrozy i wolałam być zabezpieczona. Teraz nałożyłabym po prostu małej więcej warstw (np. body z długim rękawem, śpiochy, na to jakaś kurteczka lub bluza i przykryła ją porządnie). Nie ma co przesadzać, bo to tylko droga ze szpitala do auta i z auta do domu.
Ewentualnie
Poniżej podaję rzeczy, których nie miałam ze sobą, ale mogą się przydać. Najlepiej spakować je do osobnej torby i zostawić w aucie lub poprosić tatusia, żeby je przywiózł, kiedy będzie taka potrzeba.
- Muszle ochronne na sutki – ranki na piersiach raczej robią się po kilku dniach (ale mogą nie pojawić się wcale), dlatego muszle mogą się przydać dopiero w domu. Ale warto mieć je w drugiej torbie na wszelki wypadek.
- Laktator – jeśli macie, spakujcie. Jeśli nie, ja bym specjalnie nie kupowała, bo może się okazać nieprzydatny, a dokupić zawsze można.
- Więcej pieluszek – na wszelki wypadek.
- Otulacz/rożek – może się przydać, kiedy odwiniecie dziecko z misternie zawiniętego przez położne „naleśniczka”. Za Chiny nie mogłam zwinąć tego tak samo :).
Dużo tego i niedużo. Kiedy przygotowywałam swoją torbę do szpitala, znalazłam niekończące się listy rzeczy, które w szpitalu by mi tylko przeszkadzały. W końcu swoją torbę spakowałam polegając na swojej intuicji oraz ograniczając się do minimum i było naprawdę dobrze. Niczego mi nie brakowało, a nawet miałam kilka rzeczy za dużo. Dlatego stworzyłam dla Was tą listę – rzeczy naprawdę niezbędnych.
Wszystkie mamy i nie-mamy zapraszam też do naszej grupy na Facebooku – MAMY WRACAJĄ DO FORMY. Wsparcie i miła atmosfera gwarantowane :).
Zaznaczam jednak, że lista stworzona jest według moich upodobań i każda z Was może potrzebować troszeczkę innych rzeczy, lub różnej ich ilości.
Dajcie znać, czy moja lista się Wam przyda/przydała i napiszcie, co jeszcze dorzuciłybyście do tej listy.
Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).
Podobne wpisy