Jak już część z Was wie, w Lipcu wyszłam za mąż. Nie wiedziałam, że przygotowania do ślubu i wesela to tyle zachodu, póki sama się do tego nie zabrałam. Na szczęście jestem osobą dość zorganizowaną i działanie sprawia mi przyjemność, więc nie miałam większych problemów.

Zaczęłam od wyboru zaproszeń. Na początku chciałam, żeby były minimalistyczne, czarno białe, bez żadnych udziwnień. Ale kiedy zasiadłam do przeglądania tematycznych stron internetowych, moje preferencje zmieniły się diametralnie. Trafiłam na zaproszenia Akwarelove zaprojektowane przez firmę Artirea i od razu wiedziałam, że będą nasze. Na szczęście mój narzeczony też się nimi zachwycił, więc mogłam zamawiać :).

Kasia była tak pomocna (wysyłała mi aż trzy paczki, żebym ze wszystkim zdążyła i nie miała z tym żadnego problemu, mimo, że była to moja wina), że postanowiłam polecić Artireę na moim blogu. Nie mam z tego żadnych profitów, poza małym bonusem dla Was :).

Zdjęcia są własnością firmy Artirea, dzięki której uprzejmości mogłam Wam je pokazać :).

 Zaproszenia:

Akwrelove ecru fuksja-4

Akwrelove ecru fuksja-6

Grafiki, które proponuje Kasia, są wręcz rewelacyjne – przeglądając bloga zakochuję się w coraz to nowych wzorach. Sprawdźcie sami TUTAJ.

Okazało się też, że firma oferuje masę dodatków, jak winietki, menu, księgę gości, zawieszki na alkohol itp.,itd. Więc popłynęłam :).

Wizytówki na kołacz weselny (śląska tradycja – na około tydzień przed ślubem daje się zaprzyjaźnionym rodzinom, sąsiadom i znajomym):

dodatki ślubne Akwarelove fuksja Artirea-4

Karty z nazwiskami na okrągłe stoły i wizytówki na stół Pary Młodej:

dodatki ślubne Akwarelove fuksja Artirea-7

Księga Gości i zawieszki na wódkę:

dodatki ślubne Akwarelove fuksja Artirea-13

Jeśli chodzi o cenę to wydaje mi się adekwatna do pracy włożonej w stworzenie tych wszystkich dodatków. Nie wystarczy stworzyć projektu graficznego, ale trzeba jeszcze to wszystko wydrukować, posklejać, poukładać itp. Ja nie chciałam się bawić w to sama, dlatego zaufałam profesjonalistom. Czego nie żałuję :). I szczerze polecam.

BONUS

Kasia była tak miła, że zaproponowała mały bonus dla moich czytelników, co bardzo mnie ucieszyło. Pierwsze dwie osoby, które zgłoszą się do mnie, dostaną ode mnie kod rabatowy 50zł na produkty firmy Artirea. Myślę, że warto, jeśli niedługo czeka Was ślub lub jakaś inna impreza, na której chcielibyście mieć tak piękne dodatki :). ZAPRASZAM!!!

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X