Rower to mój ulubiony środek lokomocji. Niestety, moja praca wymaga jeżdżenia samochodem, czego bardzo żałuję, bo bardzo chętnie jeździłabym do niej na rowerze. Znam osoby, które robią to cały rok! No cóż, mi pozostaje jazda rekreacyjna, która może być również świetnym sposobem na szczupłą sylwetkę.
Dlaczego warto jeździć na rowerze?
Kiedy byłam w liceum, pewnej wiosny zawzięłam się i jeździłam na rowerze prawie codziennie po kilkanaście kilometrów. Efekt był rewelacyjny – schudłam szybko i bezboleśnie, bo była to dla mnie przyjemność. Teraz, kiedy tylko wsiadam na rower, czuję nie tylko pełen relaks, ale i radość z zostawiania kolejnych kilometrów za sobą. Jest to też dla mnie dobrze wykonany trening.
Zalet jeżdżenia na rowerze jest wiele, dlatego warto się im przyjrzeć. Może przekona Was to do tej aktywności lub zwiększenia częstotliwości jej wykonywania?
- Przyjemne chudnięcie – nie wiem jak to jest u Was, ale ja wprost kocham jeździć na rowerze! jest to dla mnie jedna z najbardziej przyjemnych aktywności. Często po pracy wsiadaliśmy z mężem na rowery i jeździliśmy po całym Opolu. W taki sposób nawet nie wiedziałam kiedy spalałam kalorie, a waga leciała w dół. W ciągu godziny jazdy na rowerze można spalić około 300-600 kcal w zależności od wagi i tempa jazdy!
- Porządne dotlenienie – kolejny powód, dlaczego uwielbiałam jeździć na rowerze po pracy. Po całym dniu wysiłku umysłowego taka przejażdżka to idealny sposób na zrelaksowanie się, dotlenienie i nabranie sił na realizację wieczornych obowiązków.
- Obniżenie ciśnienia krwi – jak każda aktywność. Dlatego zanim Wy lub Wasi bliscy sięgniecie po tabletki na obniżenie ciśnienia, warto wsiąść na rower i regularnie pedałować. Może okazać się, że żadne medykamenty nie będą potrzebne.
- Praca mięśni nieużywanych podczas innych aktywności – nie wiem czy zauważyliście, ale ja kiedy po zimie wracam do jazdy na rowerze, czuję się jak nowicjusz bez kondycji. I to mimo, że uprawiam inne sporty (siłownia, bieganie, a nawet rower stacjonarny), to po kilku pierwszych przejażdżkach ledwo chodzę.
- Ochrona środowiska – chyba nie muszę tłumaczyć, że wybór roweru zamiast samochodu redukuje emisję spalin.
- Oszczędność – ile wydajecie miesięcznie na paliwo lub bilety autobusowe? A ile kosztuje utrzymanie roweru? No właśnie :). A rower? Mój rower ze zdjęcia kosztował 250zł – to stara holenderka, przywieziona z Holandii (kupiłam u osoby zajmującej się sprowadzaniem staroci z zachodu). Odnowił mi go mój mąż za drugie tyle. Ta kwota zwróciła się już po kilku tygodniach.
- Moda – zauważyliście, że jazda na rowerze stała się modna? Coraz więcej ludzi dojeżdża rowerami do pracy, nawet faceci w garniturach. A widok modnie ubranej dziewczyny na fajnym rowerze to już codzienność. Jeśli podążanie za modą ma być powodem, dla którego będziemy jeździć rowerem z pożytkiem dla naszego zdrowia, to czemu nie?
Mam nadzieję, że jeśli jeszcze nie jeździcie na rowerze, to po tym wpisie odkurzycie swoje dwókołowce i wyruszycie na przejażdżkę, do pracy czy na zakupy. Z pożytkiem dla sylwetki, zdrowia i środowiska.
Jeździcie regularnie na rowerze? Lubicie tą formę aktywności?
Jeśli ten post okazał się dla Was wartościowy, proszę podzielcie się swoją opinią w komentarzu, dajcie łapkę w górę (Facebook) lub kliknijcie w serduszko (Instagram).
Podobne wpisy
Wysyłam...
