Macie czasem problem z urozmaiceniem śniadania, czy deseru? A może chcielibyście, aby były one bardziej wartościowe? Mam dla Was świetny produkt, który ułatwi Wam przygotowanie posiłków. To AMARANTUS inaczej zwany szarłatem.

Amarantus Ekspandowany Dlaczego ekspandowany (popping)? Osobiście ziarno amarantusa ma dla mnie dziwny smak oraz zapach i ciężko mi przygotować z niego potrawy, natomiast ekspandowany to po prostu uprażone ziarna, które wyglądają jak miniaturowy popcorn, są leciutkie jak piórko i można je dodać praktycznie do wszystkiego.

Amarantus Ekspandowany – właściwości

  • zawiera dużo składników mineralnych: wapń (więcej niż w mleku), potas, magnez (więcej niż w czekoladzie), żelazo (więcej niż w szpinaku), cynk i fosfor;
  • jest źródłem łatwo przyswajalnego białka – 18g białka w 100g produktu (porównywalnie do krewetek czy wątróbki drobiowej);
  • nie zawiera glutenu – szczególnie polecany osobom z nietolerancją glutenu – świetny zamiennik otrębów lub mąki;
  • dobre źródło błonnika, który wspomaga trawienie i przyspiesza przemianę materii;
  • bogaty w witaminy z grupy B i skwalen, który posiada właściwości antybakteryjne, antyrakowe oraz wspomaga pracę wątroby i trzustki;
  • jest lekkostrawny;
  • zawiera skrobię, która jest kilkakrotnie łatwiejsza do strawienia od kukurydzianej;
  • nie jest drogi – 6-8zł za 120 gram – takie opakowanie miałam przez 3 miesiące;

Popping można wykorzystać na wiele ciekawych sposobów:

  • dodatek do jogurtu, owsianki , serka wiejskiego;
  • placuszki bananowe, naleśniki;
  • ciasta, ciastka, muffinki, trufle;

POTRAWY Z AMARANTUSEM:

Śniadaniowa kasza jaglana:

Amarantus Ekspandowany - właściwości

Placuszki bananowe z amarantusem (TUTAJ):

Amarantus Ekspandowany - właściwości

Muffinki :

https://dietetyczniesiostro.blogspot.com/2014/09/muffinki-bez-maki-i-cukru-po-prostu.html

Trufle:

https://smakoterapia.blogspot.com/2011/05/czekoladowe-trufle-bez-kakao-i-cukru.html

Batony:

https://smakoterapia.blogspot.com/2014/06/batoniki-amarantusowe-pomaranczowe-z.html


Jeśli ten post okazał się dla Ciebie wartościowy, proszę podziel się swoją opinią w komentarzu, daj łapkę w górę (Facebook) lub kliknij w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy

Ekspandowane proso i żyto – z czym to się je?

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
X