Zrobiłam błąd. Zmieniłam nazwę serii Przykładowe Zdrowe Menu na Foodbook Pipilotki i niestety wcale mi nie pasuje i Was chyba też nie porwała. Dlatego wracam do starej nazwy. Jednak nawyki żywieniowe zostają takie same, a nawet stają się lepsze z miesiąca na miesiąc :). Dzisiaj mam dla Was bardzo wiosenne menu, jak zwykle pełne warzyw i owoców.

Przykładowe Zdrowe Menu 46

Jak widzicie, wróciłam do liczenia kalorii. Czemu? Nie będę rozpisywać się tutaj na ten temat za bardzo bo chcę napisać o tym osobny wpis. Powiem tylko, że po zakończeniu karmienia piersią miałam problemy z wielkością porcji, przez co powrót do formy stał się trudniejszy niż się spodziewałam. W końcu poszłam po rozum do głowy i wyliczyłam sobie na nowo zapotrzebowanie, obcięłam kalorie (z zachowaniem zdrowego rozsądku) i wyszło, że żeby chudnąć 0,5 kg na tydzień muszę jeść 1900kcal. Póki co wszystko się zgadza, bo w ciągu 2 tygodni zeszło ze mnie 1,2 kg :). Wszystko na temat obliczania zapotrzebowania i obcinania kalorii znajdziecie w TYM wpisie. Naprawdę warto go przeczytać, bo wydaje mi się, że dużo wyjaśnia. Przede wszystkim to, że można jeść pysznie bez wielkich wyrzeczeń i nadal chudnąć.

Poniższe menu ma około 1900kcal i jest naprawdę sycące. Uwielbiam tak jeść i cieszyć się, że chudnę nie odmawiając sobie ulubionych dań.

Śniadanie

Ten omlet pojawił się już u mnie na blogu – TUTAJ znajdziecie na niego dokładny przepis, razem z instrukcją jak go przewrócić na patelni. Jest to omlet owsiany, który robi się błyskawicznie i który smakuje świetnie. Mąkę owsianą możecie zamienić np. na orkiszową. Jeśli do omletu dodacie sody oczyszczonej, będzie bardziej puszysty i będzie miał posmak słynnych amerykańskich pancakes.

Omlet (50g mąki owsianej, 1 jajko, odrobina wody), 100g serka wiejskiego, pół banana, 150g truskawek, łyżeczka masła orzechowego (10g). 588kcal

Przykładowe Zdrowe Menu 46

Drugie śniadanie

To była totalna improwizacja! Zapomniałam kupić sobie chleba pełnoziarnistego, a białego nie mam ochoty jeść. Dlatego zrobiłam mini wrapa. 50g mąki orkiszowej pełnoziarnistej zmieszałam z odrobiną wody i dodałam trochę oregano – powstała gęsta masa, którą wylałam na patelnię i usmażyłam. Wyszło mi to całkiem smaczne.

Wrap (50g mąki orkiszowej pełnoziarnistej z odrobiną wody), łyżeczka hummusu, 2 plasterki gotowanego buraka, sałata, koktajl (170g szpinaku – dwie duże garście, pomarańcza, kawałek arbuza, woda, łyżeczka spiruliny). 373kcal

Przykładowe Zdrowe Menu 46

Obiad

Może nie wygląda najbardziej apetycznie na świecie, ale smakuje dobrze. Pisałam niedawno, że ograniczam mięso do minimum, jednak moje próby spełzły na niczym. Na diecie wegetariańskiej nie czułam się dobrze, byłam ociężała i miałam problemy z jelitami. Dlatego znowu włączyłam mięso do diety, ale nie jem go już tak często jak kiedyś.

Udko z kurczaka pieczone w piecu (przyprawione naturalną przyprawą do kurczaka), 30g komosy ryżowej, około 170g szpinaku z czosnkiem i cebulą (duszony na patelni z odrobiną wody). 427kcal

Podwieczorek

Ostatnio na nowo polubiłam się z jogurtami. W ciepłe dni lubię zjeść owoce z zimnym, kwaskowatym jogurtem. To ostatnio mój ulubiony deser. 

Jogurt naturalny (100g), 60g borówek, pół banana, 2 wafle ryżowe naturalne. 244kcal

Kolacja

Odkryłam, że tradycyjne kolacje typu kanapki nie działają na mój żołądek zbyt dobrze. Zdecydowanie bardziej odpowiada mu kiedy zjadam warzywa. Dlatego często jadam sałatki, a kiedy mam ochotę coś zmienić, przygotowuję sobie warzywa na patelnię z jajkiem.

Warzywa na patelnię (300g), jajko sadzone. 258kcal

Przykładowe Zdrowe Menu 40

Dokładnie wyszło 1889kcal. Czyli idealnie! Rozkład białek, tłuszczów i węglowodanów też jest naprawdę zadowalający. 

Myślę, że takiej diety nie powstydziłby się żaden dietetyk, a osoba na diecie byłaby więcej niż szczęśliwa móc jedząc takie pyszności. Uwierzcie mi, obcinanie kalorii do 1300-1500kcal to nie jest dobry sposób na odchudzanie (no chyba, że mierzycie poniżej 160cm i nie jesteście aktywni fizycznie, wtedy rzeczywiście może Wam wyjść takie zapotrzebowanie), na pewno nie da ono nam długotrwałych efektów. Czyż nie lepiej cieszyć się pysznym jedzeniem bez wyrzeczeń, ćwiczyć i chudnąć powoli ale zdrowo?

PAMIĘTAJCIE, ŻEBY PIĆ JAK NAJWIĘCEJ WODY! W takie upały, ale także podczas diety woda to podstawa!

Koniecznie dajcie znać co myślicie o takim menu! Jedlibyście?


Jeśli ten post okazał się dla Ciebie wartościowy, proszę podziel się swoją opinią w komentarzu, daj łapkę w górę (Facebook) lub kliknij w serduszko (Instagram).

Podobne wpisy

Zdrowe weekendowe menu

Co ja ćwiczę? Treningi, które przynoszą u mnie efekty

 

Marta Gajek

Szczęśliwa mama Jagody i Witka. Żona bardzo pomysłowego męża i lektorka języka angielskiego z pasji. Ciągle wymyślam sobie zajęcia, ale dzięki temu jestem szczęśliwa i nigdy się nie nudzę. Dbam o sylwetkę, lubię zdrowo gotować, kocham rośliny i stawiam pierwsze kroki w ogrodnictwie. Do tego staram się mądrze wychowywać swoje dzieci. Chcę podzielić się z Tobą swoim doświadczeniem w tych dziedzinach i pokazać Ci, że można fajnie żyć, korzystając z tego, co masz wokół siebie. 

Dołącz do mnie
Newsletter

Zachęcam do zapisania się na newsletter Pipilotki. Informacje o nowych wpisach prosto na Twoją skrzynkę!


Archiwum
Polecane
X